Jak wygląda proces tworzenia gier? Rozmawiamy o "crunchu"
Dlaczego crunch stał się normą w procesie produkcji gier?
Crunch jest zjawiskiem coraz bardziej powszechnym w świecie developerów gier. Polega na nagłym przyspieszeniu pracy w celu wydawania gotowego do użytkowania produktu. Niestety, ale w dzisiejszym dynamicznie rozwijającym się świecie, gdzie trendy potrafią zmienić się z dnia na dzień, tego typu praktyki stają się koniecznością.
Rzecz jasną w trakcie crunchu najbardziej poszkodowani są sami pracownicy. Znamy już doskonale historie wypływające z CD ProjektRED, gdzie zespół odpowiedzialny za produkcję Wiedźmina czy Cyberpunka pracował codziennie po kilkanaście godzin. O ile w przypadku trzeciej odsłony Wiedźmina, ta praktyka przyniosła fantastyczne efekty, to z Cyberpunkiem nie poszło już tak gładko.
Przykry przykład Cyberpunka
Niestety w przypadku tego tytułu wyraźna była rozbieżność między celami twórców gry i zespołu marketingowego. Ten drugi odpowiedzialny był za nakręcenie hajpu wokół produkcji i trzeba przyznać, że z zadania wywiązał się aż zbyt dobrze.
Gracze oczekiwali najlepszego tytułu dekady, natomiast inwestorzy chcieli otrzymać świętego Graala, na którym będą mogli bogacić się przez następne lata. No cóż, nie wyszło. Pomimo bardzo przyzwoitej sprzedaży, gra okazała się być PR-ową klapą.
Przede wszystkim Cyberpunk nigdy nie powinien się ukazać na konsolach starszej generacji (PS4, XBOX ONE). Trudno sobie przypomnieć gorzej zoptymalizowany produkt z tak dużym budżetem. Dodatkowo gra była niemiłosiernie wręcz zbugowana na każdej możliwej platformie.
Dodajmy do tego fatalne AI, ewidentnie uciętą zawartość, a otrzymamy tytuł, który powinien ukazać się co najmniej rok później. Problem tkwi w tym, że teoretycznie prace nad Cyberpunkiem trwały wiele, wiele lat, a sama premiera była wielokrotnie przekładana. Dlaczego?
Wpływ trendów na proces twórczy
Tutaj wracamy do problemu trendów kształtujących oczekiwania graczy względem gier. Każdy wydawca gier AAA chce maksymalnie wstrzelić się w to, co jest obecnie popularne.
Właśnie ze względu na to, często mamy do czynienia ze wstrzymywaniem prac nad projektem i tworzeniem go na nowo od podstaw. I dokładnie tak było w przypadku Cyberpunka, ba chodzą nawet plotki, że gra została wielokrotnie “zaorana” do zera. Niektóre serwisy donosiły wręcz, że prace nad tym Cyberpunkiem, którego finalnie otrzymaliśmy trwały łącznie 2-3 lata. To bardzo mało jak, na najbardziej wyczekiwaną grę ostatnich 2 lat.
Niedawno przeprowadziliśmy wywiad z Kamilem Kurkowskim, prezesem Hydra Games. Rozmawialiśmy między innymi o powszechności zjawiska crunchu, zmianach w pracy gamedevu oraz trendach w świecie gier. Poniżej możecie obejrzeć materiał wideo: