Poznaliśmy cenę Xbox Series X oraz Series S. Ujawniono datę przedsprzedaży

Wojna między Xboxem, a PlayStation trwa

Premiera konsol nowej generacji, to okres, który zawsze wzbudza bardzo duże zainteresowanie. Od różnic w specyfikacjach, przez różnice w bibliotece gier, na działaniach marketingowych kończąc. Walka o klienta jest niezwykle zacięta, a tegoroczne premiery konsol Xbox Series X i PlayStation 5 wzbudzają szczególne emocje ze względu na różnice w podejściu marketingowym Microsoftu i Sony.

Amerykańska firma założona przez Billa Gatesa stara się grać w otwarte karty ze swoimi fanami. Dosyć szybko informowali o specyfikacji technicznej konsoli, szybko przedstawili największe tytuły, do których gracze będą mieli okazje przysiąść przy okazji premiery konsoli (start Xboxa nie będzie niestety zbyt mocny) oraz w miarę szybko poinformowali o dacie, kiedy konsola trafi na sklepowe półki, a teraz przekazali informacje na temat ceny urządzenia. Co więcej Microsoft w tym pojedynku pracuje na wizerunek firmy, która murem stoi za graczami. Władze Xboxa otwarcie sprzeciwiają się polityce gier ekskluzywnych, z której słynie PlayStation i Sony. Xbox od lat wspiera wsteczną kompatybilność co również jest ważnym aspektem wśród graczy. Z drugiej strony mamy japońskiego giganta Sony, który ze zdaniem graczy liczy się chyba jednak trochę mniej. Do dzisiaj oprócz specyfikacji, wyglądu konsoli i gier jakie na nią wyjdą, o PlayStation 5 nie wiemy w zasadzie nic. Wciąż nieznana jest oficjalna data premiery (spekuluje się, że będą to okolice Świąt Bożego Narodzenia) oraz cena jaką przyjdzie nam zapłacić za konsolę. Co prawda w ostatnim czasie pojawiły się informacje o wstecznej kompatybilności na PS5, jednak będzie się odnosiła jedynie do produkcji z PlayStation 4. Trochę nie tędy droga.

Xbox Series X i Xbox Series S – cena i data przedsprzedaży

Zarówno Xbox Series X i Series S zadebiutują na rynku jeszcze w listopadzie. Ta informacja potwierdzona została już ponad miesiąc temu na jednej z konferencji prasowych, podczas której trochę bez przekonania zapytał o to jeden z dziennikarzy i uzyskał pozytywną odpowiedź od szefostwa firmy. Teraz wiemy, że do oficjalnej przedsprzedaży konsola Microsoftu trafi 10 listopada i będzie dostępna w dwóch wariantach cenowych.  Xbox Series S to tańsza wersja konsoli. Jest ona pozbawiona napędu optycznego (co uniemożliwi zakup gier z drugiej ręki), będzie posiadała słabszy układ graficzny niż Series X, tańsza wersja będzie pozwalała na zabawę w 60 klatkach na sekundę, w rozdzielczości Full HD, jednak bez raytracingu. Będzie ona kosztowała 299 dolarów, a więc około 1400 złotych. Jak na sprzęt tej klasy, trzeba przyznać, że jest to uczciwa i w pełni zrozumiała cena.  Xbox Series X będzie prawie o połowę droższy, jednak będzie on również znacząco silniejszy niż tańsza z konsol nowego generacji od Microsoftu. X będzie wyposażony w układ graficzny pozwalający na grę w 60 klatkach na sekundę w rozdzielczości 4K. Konsola będzie również posiadała napęd optyczny, więc w tym przypadku granie w produkcje z drugiej ręki będzie jak najbardziej możliwe.

Xbox na abonament

Obydwie konsole będą również dostępne w planie abonamentowym w wybranych regionach świata. Pełnej listy krajów, w których będzie działał program jeszcze nie znamy, jednak Microsoft zapowiedział, że lista ta zostanie znacząco poszerzona w porównaniu z poprzednimi latami. W ramach programu będziemy mogli uzyskać konsolę Xbox Series S za 25 dolarów miesięcznie (w cenę wliczony Xbox Game Pass) lub Xbox Series X za 35 dolarów miesięcznie (również z Game Passem). Twórcy również zaprezentowali oficjalny wygląd tańszej konsoli, wygląda o wiele bardziej kompaktowo i przyjaźnie.