Age of Empires II z nowym trybem rozgrywki. Ciekawy pomysł czy strata czasu?
W zeszłym roku miłośnicy strategii czasu rzeczywistego mieli co świętować. Na rynku pojawiło się Age of Empires II: Definitive Edition, które jest zremasterowaną wersją klasycznej strategii od Ensemble Studios. Za stworzenie nowej wersji odpowiedzialne były z kolei Forgotten Empires, Tantalus Media, Wicked Witch Software.
Różne losy remasterów
Kiedy gracze słyszą, że ich ukochany tytuł doczeka się odświeżenia, ich serca wypełniają mieszane uczucia. Z jednej strony cieszą się, że będą mogli zagrać w ulepszoną wersję swojej ulubionej gry na nowoczesnych sprzętach. Częstym problemem jest bowiem, że stare gry nie są kompatybilne z nowoczesnymi komputerami i konsolami.
Z drugiej jednak strony wiele z takich remasterów robionych jest zwyczajnie na “pół gwizdka”, po to by odciąć kilka kuponów bazując na sile nostalgii. Wielu graczy kupi remastera nawet jeżeli zbiera mizerne oceny. Potrzeba zagrania jeszcze raz w tytuł, przy którym “przegrało się” kilkadziesiąt, a nawet kilkaset godzin.
Częstym problemem jest próba dopasowania starych gier do potrzeb współczesnego gracza. Produkcje tego typu nie służą jedynie zadowoleniu starych fanów, a mają również zachęcić do gry nowych graczy, którzy wcześniej nie mieli nic wspólnego z tym tytułem. Dlatego właśnie remasterowane gry są często bardzo upraszczane, wprowadzane są do nich również nowe mechaniki, które niekoniecznie podpasują “oldschoolowym” graczom.
Age of Empires II: Definitive Edition zachwyciło
Oczywistym jest więc, że gdy właściciele praw do gry Age of Empires II poinformowali, że 14 listopada 2019 roku światło dzienne ujrzy unowocześniona wersja ukochanego tytułu, wielu graczy obawiało się o jakość gry. Jak się jednak okazało, obawy nie były wskazane a gra przyjęła się śpiewająco.
Age of Empires II: Definitive Edition na rok od premiery zebrało w sieci bardzo pozytywne opinie. W popularnych serwisach gamingowych gra posiada oceny rzędu 90/100, a na platformie Steam ocena fanów jest bardzo pozytywna. Ciepłe przyjęcie reedycji i popularność formatu gier Battle Royale sprawiło, że deweloper postanowił zaskoczyć graczy zupełnie nowym trybem.
Battle Royale w strategii. Dobry pomysł czy wpadka?
Z okazji pierwszej rocznicy wydania odświeżenia gry Age of Empires II, deweloperzy gry postanowili wzbogacić rozgrywkę o nowy tryb, który dotychczas raczej nie kojarzył się nikomu z tytułami z gatunku RTS. Mowa o wciąż niezwykle popularnym trybie Battle Royale.
Nowy tryb w grze Age of Empires II: Definitive Edition będzie pozwalał na wspólną zabawę dla ośmiu graczy. Każdy z uczestników tradycyjnie rozpoczyna grę w innej części mapy i posiada jedynie dwie jednostki. W celu zwyciężenia, gracze muszą przejmować puste budynki rozsiane na mapie, dzięki czemu dostają surowce potrzebne do produkcji jednostek. Sprawę utrudnia fakt, że każdy z uczestników bitwy może w łatwy sposób przejmować budynki innych graczy.
Wraz z upływem gry, planszę zaczyna spowijać czarna mgła bitewna, która pochłania wszystko co znajduje się w tym terenie. Jest to mechanika dobrze znana z gier typu Battle Royale. Przez zmniejszenie terenu, po którym mogą się poruszać gracze, produkcja zmusza ich do konfrontacji. Sposoby na zwycięstwo są dwa. Albo pokonać wszystkich innych graczy, albo nie dać się pochłonąć mgle.
Ogromne igrzyska dały przedsmak nowego trybu
Chociaż wprowadzenie do gry strategicznej trybu Battle Royale może wydawać się przynajmniej dziwne, to miłośnicy AoE II: DE nie byli zaskoczeni nowym modem. Twórcy zaprezentowali tryb już w październiku, kiedy to w grze zostały zorganizowane igrzyska, w których udział brali reprezentanci społeczności. Pula nagród w turnieju wyniosła 10 000 dolarów, a ciepłe przyjęcie trybu sprawiło, że niedługo później pojawił się on w grze w ramach darmowej aktualizacji.