Techgame.pl > Gry > Jeden z najsłynniejszych graczy League of Legends kończy karierę. Zaskakujące oświadczenie Bjergsena
Kuba Wieloch
Kuba Wieloch 19.03.2022 05:21

Jeden z najsłynniejszych graczy League of Legends kończy karierę. Zaskakujące oświadczenie Bjergsena

Bjergsen
youtube.com/tsm/kadr z filmu

Historia Bjergsena nadawałaby się na niejeden serial lub program dokumentalny. Młody chłopak z Danii z wieloma problemami, który marzy o karierze w wielkim świecie, pokonuje trudności losu i zostaje jedną z największych ikon esportu.

Po wielu latach, licznych wzlotach i upadkach kończy się jeden z najpiękniejszych rozdziałów amerykańskiego esportu. Pomimo braku sukcesów TSM na arenie międzynarodowej, Bjergsen znacząco wpłynął na rozwoju esportu w Stanach Zjednoczonych i przebicie się League of Legends do mainstreamu.

Piękny wzlot i bolesny upadek TSM

Ten rok był dla TSM jednym wielkim rollercoasterem. Drużynie po trzech latach przerwy udało się sięgnąć na najwyższe trofeum LCS i w rezultacie wygrać amerykańską ligę. Napawało to kibiców ogromnymi emocjami i nadziejami na pierwszy międzynarodowy sukces, bo jeśli nie teraz, to kiedy?

Niestety tegoroczne Worldsy są dla fanów TSM gigantycznym rozczarowaniem. Blamaż jaki zaliczyło TSM będzie rozpamiętywany przez wiele lat. Żadna inna drużyna, która była rozstawiona w pierwszym koszyku nie dokonała czegoś takiego.

TSM odpadło jeszcze w fazie grupowej i przegrało wszystkie mecze. To jednak nie wszystko. Wszak, drużynie nie udało się wygrać ani jednej mapy na przestrzeni wszystkich spotkań, co jest czynem wręcz niewyobrażalnym.

Poważne zmiany w drużynie

Nie ciężko sobie wyobrazić, że TSM czeka teraz szereg zmian strukturalnych, zarówno na poziomie drużyny jak i biznesowym. Oczywistym jest, że po tak spektakularnej porażce inwestorzy mogą chcieć się odwrócić od mistrzowskiej drużyny, a jak wiadomo całe LCS nie radzi sobie dobrze w ostatnich latach.

Oglądalność LoL-a spada w USA z roku na rok i tegorocznych Worldsach raczej nie zapowiada się, aby ten trend miał ulec zmianie.

Ikona LCS kończy zawodową karierę

Zarząd drużyny postanowił działać reakcyjnie i zacząć szeroko zakrojone zmiany. Ku zaskoczeniu fanów, pierwszą z tych zmian jest nagłe przejście na emeryturę najważniejszego zawodnika drużyna. Okazuje się jednak, że Bjergsen nie zamierza odchodzić z TSM. Ma on poprowadzić drużynę już w przyszłym sezonie w charakterze trenera pierwszego składu.

Jest to coraz częstsza praktyka wśród graczy kończących zawodową grę. Prawda jest taka, że pomału spotka to każdego zawodnika, którzy rozpoczęli swoją karierę w pierwszych latach e-sportowego League of Legends. W pewnym momencie zawodowi gracze zauważają, że ich czas świetności się skończył, ale wciąż chcą pozostać w świecie e-sportu i mieć realny wpływ na rozwój tego biznesu.

Ogromne sukcesy i wielki niedosyt

Bjergsen ma za sobą fantastyczną karierę, której pozazdrościć by mu mógł prawie każdy zawodnik świata. Został wielokrotnie nominowany do nagrody MVP splitu, zdobył 6 tytułów mistrzowskich i 5 razy zagrał na mistrzostwach świata. Do pełni sukcesu brakuje wyłącznie międzynarodowego sukcesu, który zawodnik ma wciąż zamiar osiągnąć w charakterze trenera.

Powiązane