Polska cena Call od Duty: Black Ops - Cold War może przerazić. Czy to nowy standard?
Gry drożeją w zasadzie regularnie, ale dzięki rozwijaniu się cyfrowej dystrybucji i postawieniu na nowe platfromy możemy wiele z nich wyhaczyć na promocjach lub kompletnie za darmo. Problem mają jednak ci, którzy chcą zakupić nową grę na premierę. A w tym wypadku nowe Call of Duty: Black Ops - Cold War.
Nowy CoD nadchodzi
Nowe Call of Duty zostało niedawno oficjalnie potwierdzone. To kolejna część podserii Black Ops, ponownie opracowywana przez Treyarch, czyli jej ojców. Deweloperzy zapowiadają powrót do korzeni, czyli do czasów Zimnej Wojny. Świat stoi na krawędzi katastrofy, a my będziemy musieli pokrzyżować plany "tego złego agenta KGB". Klasyka jeżeli o fabułę, jednak już jej forma ma wyróżniać się od poprzednich odsłon. Tym razem to my stworzyny naszego bohatera, wybierając również historię jego służby czy charakter postaci. Misje mają zapewniać różnorodną rozrywkę - od cichego przekradania się przez zaśnieżone ulice Moskwy po otwarte wymiany ognia w Wietniamie. Co ciekawe, nowy CoD zaoferuje element RPG, czyli podejmowanie decyzji które ukształtują finał opowieści.
Ceny gier będą wyższe
Wraz z nową generacją możemy spodziewać się podniesienia cen gier. A przynajmniej o to niejako "wnioskował" prezes Sony Entertainment, który stwierdził, że koszta nowych technologii i ich implementacji oraz całkowite koszta za produkcję gier znacznie się podniosły przez ostatnie lata. Problem w tym, że ceny się nie zmieniły, więc firmy mogą zacząć tracić. Oczywiście konsument nie ma tu nic do gadania i wydawcy najpewniej podniosą kwoty, jakie przyjdzie nam zapłacić za gry na premierę. To jednak już niemal fakt - wcześniej donosiliśmy o tym, że za nowe NBA 2K21 przyjdzie nam zapłacić 70 dolarów (wcześniej standardową ceną za nową grę AAA było 60 dol.), a nowa generacja równać się będzie kolejnej (od czasów X360 i PS3) podwyżce cen.
Cena CoD w Polsce to smutna rzeczywistość
Wrzesień to idealny okres żeby wystartować z przedsprzedażami na nowe Call of Duty: Black Ops - Cold War, które zadebiutować ma 13 listopada. Premiera nastąpi na Xbox One, PlayStation 4 i PC, ale również i na konsole nowych generacji, czyli PlayStation 5 i Xbox Series X, zaś nabywcy specjalnych edycji wersji na poprzednie sprzętu gamingowe dostaną darmową aktualizację. Problem w tym, że cena standardowej edycji nowej części Call of Duty jednoznacznie wskazuje na to, że podwyżka cen gier to nie tyle domysły, co smutna rzeczywistość. W większości sklepach internetowych za nowe CoD przyjdzie nam zapłacić 319 - 329 złotych i zgadujemy raczej, że cena ta już nie spadnie przed premierą, a pre-ordery są oficjalne i nie ma mowy o pomyłce. Dowodem na to jest również zestawienie cen w porównywarce Ceneo, gdzie poniżej 319 złotych tej gry nie znajdziemy.
