Chińska firma zaprezentowała koncept smartfona ze zwijanym ekranem
Giganci technologiczni produkujący smartfony ściągają się nowymi pomysłami na jak najlepiej wykonany smartfon ze składanym ekranem. Chińska firma TCL korzysta z tego i pokazuje jeszcze bardziej zaskakujące urządzenie - smarfon z "rolowanym" ekranem.
Flip i inne
Koncepcja urządzeń z wyginanym ekranem istnieje od dawna. Pierwsze pomysły różnych firm zakładały stworzenie smartfona, który mógłby jednocześnie zostać zwinięty i służyć za bransoletkę. Potem pojawiały się coraz dziwniejsze propozycje i, szczerze mówiąc, nikt nie pytał nawet czemu miałoby to służyć. Jednak cały hype na tego rodzaju urządzenia się oficjalnie zaczął i firmy w rodzaju gigantów takich jak Samsung, Huawei czy Motorola ścigają się w opracowaniu jak najdoskonalszej technologii, dzięki której moglibyśmy złożyć telefon na pół i schować do kieszeni. Bodaj najszumniej zapowiadanym urządzenim tego rodzaju był Samsung Galaxy Z Flip, który jednak oprócz naprawdę dużego ekranu w stosunku do obramowania nie miał za dużo do zaoferowania. Do wyścigu włączyły się inne firmy, a w tym ulubieniec wielu - Xiaomi, które w zasadzie pochwaliło się konceptem, ale niczym więcej. Nawet Apple ma rzekomo już opracowany koncept takiego urządzenia, jednak firma na razie milczy. I dobrze, bo zdecydowanie za dużo takich sprzętów pokazywanych jest jedynie "na papierze" i w formie koncepcyjnej, a nie czymkolwiek, co mogłoby wywołać jakieś uczucia u odbiorców.
TCL rolowany smartfon
Chiński producent sprzętu elektronicznego wyszedł na przekór rywalom pokazując swój własny patent na dziwnie wyginany ekran. Tym razem chodzi o ekran AMOLED umieszczony na specjalnych rolkach, dzięki którym możliwe jest jego zwinięcie do środka. Pokazany dziennikarzom pomysł był jedynie nieużytkową makietą - firma zarzeka się, że działający model istnieje, ale ugrzązł w pogrążonym w epidemii koronawirusa Wuhan. Całość wygląda na pierwszy rzut oka dziwnie, ale cąły smartfon ma mieć około 9 mm grubości, podczas gdy zginane smartfony konkurencji są po złożeniu o wiele grubsze. Pytanie brzmi - jak uchronić rolki z ekranem od zanieczyszczeń? Tego na razie nie wiemy, tak jak i nie znamy ewentualnej daty premiery, bo TCL chce poświęcić najbliższe miesiące na dopracowywaniu urządzenia.