Techgame.pl > Bezpieczeństwo > Hulajnogi elektryczne czeka rewolucja. Zaostrzenie przepisów usunie je z chodników
Stanisław Janowski
Stanisław Janowski 19.03.2022 05:23

Hulajnogi elektryczne czeka rewolucja. Zaostrzenie przepisów usunie je z chodników

Para jadąca na hulajnodze elektrycznej przez przejście dla pieszych
flickr

Chociaż niezwykle popularne, to dalej w Polsce brakuje obostrzeń prawnych, które regulowałyby użytkowników tego typu sprzętów. Teraz ma się to zmienić za sprawą szeregu zasad, które wprowadzić chce Ministerstwo Sprawiedliwości.

Coraz więcej alternatyw dla samochodów

W dużych polskich miastach pojawia się coraz więcej alternatyw dla samochodów. Z jednej strony urzędnicy miejscy mogą odetchnąć z ulgą, ruch w godzinach szczytu potrafi kompletnie sparaliżować ruch głównych miejskich arterii, a w połączeniu z różnego rodzaju pochodami, marszami i imprezami sportowymi, które często blokują na długie godziny część ulic sytuacja bywała ciężka.

Teraz dzięki coraz popularniejszym alternatywą ruch w centrach miast przynajmniej odrobinę się luzuję. Zwiększa to również atrakcyjność danych lokalizacji, ponieważ miejskie rowery, elektryczne hulajnogi lub skutery na wynajem sprawiają, że turyści i mieszkańcy mogą w łatwy sposób przemieszczać się po mieście bez wykorzystania samochodów lub komunikacji miejskiej. Jest to również szansa na poprawę jakości powietrza w dużych miastach, mniej samochodów, to mniej spalin, które w metropoliach utrzymują się bardzo długo ze względu na wysoką zabudowę i brak silnego wiatru. Rozwój tych form transportu niesie ze sobą jednak wiele problemów.

Kontrowersje związane z hulajnogami

O ile sytuacja z rowerami miejskimi nie jest specjalnie kontrowersyjna. Użytkownicy najczęściej narzekają po prostu na zły stan tych urządzeń lub złą lokalizację miejsc parkingowych, tak hulajnogi elektryczne to zupełnie inna bajka. Mieszkańcy narzekają, że hulajnogi rozstawiane są na środkach chodników, użytkownicy zostawiają je gdzie popadnie, częstym obrazkiem jest przewrócona hulajnoga, która blokuję większą część chodnika. Również ich użytkowanie wzbudza wiele kontrowersji. Elektryczne hulajnogi jeżdżą najczęściej po chodnikach, osiągają wysokie prędkości w porównaniu z tempem poruszania się przechodniów co stwarza sporo zagrożeń. Już niedługo ma się to zmienić za sprawą regulacji, które mocno ograniczą użytkowników tego rodzaju transportu.

Hulajnogi znikną z chodników i będą jeździły wolniej

Jak informuje Dziennik Gazeta Prawna, Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad regulacjami, które mają unormować korzystanie z elektrycznych hulajnóg rozmieszczonych w dużych miastach. Jest to odpowiedź na ostatnie wydarzenia z udziałem tych pojazdów, w których ucierpieli ludzie. Resort chce ukrócić “wolną amerykankę” i nowe zasady mają jasno określać, gdzie elektryczna hulajnoga będzie mogła jeździć oraz jaką prędkość maksymalną będzie mogła osiągnąć.

Według zapewnień DGP, hulajnogi elektryczne będą mogły poruszać się wyłącznie po ścieżkach rowerowych. W wypadku braku takowych, użytkownicy będą musieli podróżować jezdnią i dopiero w ostateczności będą mogli wjechać na chodnik. Planuje się również wprowadzenie ograniczeń w prędkości maksymalnej tych urządzeń. Na ścieżkach rowerowych hulajnogi będą mogły rozpędzić się do 25 km/h, na ulicach 20 km/h, a na chodnikach będą mogły się toczyć z prędkością zaledwie 8 km/h. Dodatkowo, na chodnikach pierwszeństwo w poruszaniu będą mieli piesi.

Kary za jazdę na hulajnodze mogą wynieść nawet 5 tysięcy złotych

Ministerstwo Sprawiedliwości chce również karać za nieprzestrzeganie nowych przepisów. Z elektrycznych hulajnóg będą mogły korzystać osoby powyżej 12 roku życia, zakazane będzie przewożenie nimi zwierząt, a wykroczenia związane z hulajnogami będą takie same jak te dotyczące samochodów i innych pojazdów dopuszczonych do ruchu drogowego. Mandaty za nieprzepisową jazdę będą mogły wynieść nawet do 5 tysięcy złotych.

Powiązane