Według Elona Muska pierwsi koloniści Marsa zginą na Czerwonej Planecie
Genialny miliarder podkreśla równocześnie, że SpaceX pracuje nad tym, żeby śmierć przyszła jednak z jak najbardziej naturalnych powodów, a nie z powodu wypadków lub trudnych warunków panujących na powierzchni planety.
Wyścig na Marsa trwa
Światowe mocarstwa ścigają się na Marsa, to nie ulega wątpliwości. Obecnie w kierunku Czerwonej Planety zmierzają trzy różne misje kosmiczne, jedna z Amerykańskiej Agencji Kosmicznej (NASA), jedna z Chińskiej Agencji Kosmicznej (CNSA) oraz jedna prowadzona przez Zjednoczone Emiraty Arabskie. Na chwilę obecną na Marsa kierują się misje bezzałogowe, których celem jest przetransportowanie zaawansowanych technologicznie sond i urządzeń badających naszego sąsiada z Układu Słonecznego, jednak w niedalekiej przyszłości możemy spodziewać się pierwszych prób wysłania na powierzchnie Czerwonej Planety ludzi, których zadaniem będzie wybudowanie pierwszej marsjańskiej osady.
Kolonizacja Księżyca bardziej realistyczna
Na chwilę obecną bardziej prawdopodobna wydaje się być jednak kolonizacja naszego naturalnego satelity, a więc Księżyca. MIsja Artemis, prowadzona przez NASA, zakłada, że w 2024 roku na Srebrny Glob powrócą ludzi i spędzą na jego powierzchni około tygodnia. Pierwsze testy przygotowujące do tego lotu ruszą już w przyszłym roku, kiedy w podróż naokoło Księżyca zostanie wysłana rakieta SLS ze statkiem kosmicznym, którym ostatecznie będą podróżować astronauci. Przyszłoroczny test odbędzie się w trybie bezzałogowym, a w 2023 roku w podróż naokoło Srebrnego Globu ruszy misja załogowa.
Mars wielkim marzeniem Muska
Elon Musk nie ukrywa, że kolonizacja Marsa jest jego największym marzeniem. Właściciel takich firm jak Another Boring Company, Neuralink, Tesla czy właśnie SpaceX przykłada bardzo dużą uwagę do rozwoju technologii kosmicznej swojej firmy. Na całym zdarzeniu korzysta NASA, która blisko współpracuje z kosmiczną firmą miliardera. Dzięki rakietom i statkom kosmicznym na Międzynarodową Stację Kosmiczną latają od niedawna amerykański astronauci. Podczas poniedziałkowej konferencji Elon Musk podkreślił, że SpaceX priorytetyzuje stworzenie rakiet wielokrotnego użytku oraz kompleksowych systemów wspomagania życia. Musk pozostaje jednak realistą i podkreśla, że istnieje duże ryzyko, że pierwsi koloniści Czerwonej Planety prawdopodobnie podczas tej misji zginą. Charakterystycznie dla siebie, Musk nie traci jednak szalonego optymizmu i komentuje, że jest „spora szansa, że umrzesz, będzie to trudna misja, ale wspaniała, jeśli wypali”.
