Techgame.pl > Technologie > Bill Gates mocno krytykuje Microsoft. Chodzi o kontrowersyjną aplikację
Albert Długoszewski
Albert Długoszewski 19.03.2022 05:23

Bill Gates mocno krytykuje Microsoft. Chodzi o kontrowersyjną aplikację

Bill Gates
Flickr

Bill Gates, współzałożyciel Microsoftu, aktualnie pełni rolę doradcy spółki. Wizjoner uważa, że przejęcie TikToka jest naprawdę ryzykowne.

Ryzykowne posunięcie

Aktualne informacje wskazują na to, że wielki ogłoszenie nastąpi 15 września. Twórca potęgi Microsoftu tonuje nastroje. Według niego włodarze firmy decydują się na bardzo ryzykowne posunięcie. Bill Gates w wywiadzie “rzeka” dla popularnego portalu Wired, zwraca uwagę na jeden istotny fakt. Tak naprawdę trudno się z nim nie zgodzić w tej kwestii. Zarządzanie siecią społecznościową nie jest łatwym biznesem. Według miliardera, przejęcie TitToka to bardzo atrkacyjny ruch w krótkiej perspektywie czasowej. Jednak w długofalowym ujęciu, może to odbić się przysłowiową czkawką amerykańskiemu gigantowi branży technologicznej. Gates ma jedną główną obawę. Osłabienie konkurencyjności na rynku social media spowoduje fakt, że odbije się to negatywnie na różnorodności kolejnych platform. Znaczy to mniej więcej tyle, że zainteresowanie ludźmi nimi po prostu spadnie. Byłaby to bardzo zła wiadomość dla Microsoftu, który na inwestycje w TikToka przeznaczył olbrzymie pieniądze. Bill Gates poddaje w wątpliwość ten ryzykowny ruch, ale jako doradca ma do tego pełne prawo.

Rozmowy wciąż trwają

– Kto wie, co stanie się z tą umową. Ale tak, to decyzja obarczona ryzykiem – powiedział Gates. – Myślę też, że konkurencja jest rzeczą dobrą, a tymczasem Trump właśnie eliminuje jedynego rywala – przekazał, wyraźnie nieprzekonany do gigantycznego przejęcia. Bill Gates jedna zapewnia, że w przypadku finalizacji transakcji, zrobi wszystko aby wspomóc Microsoft. – Moja krytyka ruchów tanecznych z pewnością będzie wartością dodaną – śmieje się miliarder. Bill Gates daje również tym samym do zrozumienia, że jeśli Amerykanie przejmą TikToka to on sam założy na nim konto i będzie je aktywnie prowadzić. Obie strony oczekują, że Microsoft i TikTok osiągną porozumienie do 15 września. Negocjacje pomiędzy gigantem technologicznym z Redmond, a chińskim właścicielem usługi, ByteDance, ciągle trwają. W same rozmowy zaangażował się również prezydent  Donald Trump. Polityk podkreśla, że jeśli rozmowy zakończą się fiaskiem, aplikacja zostanie całkowicie zakazana na terenie USA.

Zemsta Chińczyków

Zupełnie inne zdanie na ten temat mają Chińczycy. Uważają oni, że tego rodzaju podejście to nic innego jak szantaż. Zapowiadają w sprawie odwet, ale jego szczegóły są nieznane. Plotki mówią o tym, że Państwo Środka spróbuje uderzyć w Apple. Nie wiadomo jakby miała wyglądać cała operacja. Warto też odnotować fakt, że akces do przejęcie TikToka zgłosił również Twitter. Jednak w przypadku tej firmy problemem może być brak funduszy. Właściciele Twttera rozpoczęli poszukiwanie zewnętrznych inwestorów. Jednak możemy spodziewać się, że w tym momencie bliżej przejęcia TikToka jest Microsoft, a nie Twitter.

Powiązane