Niebezpieczna awaria w sieci Orange. Routery i modemy mogą się palić
Orange zanotował ostatnio zwiększoną liczbę awarii. Winne są burze nawiedzające nasz kraj.
Orange i problemu z infrastrukturą
Nie od dziś wiadomo, że problemy pogodowe potrafią bardzo dotkliwie przełożyć się na działanie choćby naszej sieci, ale też niektórych sprzętów elektronicznych. Dostawcy usług internetowych bądź telewizyjnych często zgłaszają awarie, gdy wokół szaleje potężna burza. Tak stało się niedawno z Orange. Jeden z największych operatorów w naszym kraju informuje, że w ostatnim czasie rzeczywiście mogło dochodzić do zwiększonej liczby awarii. W samym tylko minionym tygodniu dostawca zarejestrował niemal półtora raza więcej awarii, niż zazwyczaj.
Kłopoty z dostępem do internetu
Orange wyjaśnia, że winne wszystkiemu są coraz poważniejsze burze. Powodują one straty w infrastrukturze, a spadające gałęzie zrywają linie sieci, co wpływa zarówno na sieć telefoniczną, jak i domową. Jednocześnie poinformowano, że najbardziej kłopoty z dostępem do sieci dotknęły mieszkańców takich miejscowości, jak choćby Zamość, Olsztyn, Radom, Lublin, Białystok, Bielsko-Biała, Opole, Warszawa, Toruń czy Bydgoszcz. Wiadomo, że łącznie w celu rozwiązania problemów zostało wysłanych aż 3 tysiące specjalistów. Oczywiście nie wszystkie awarie są tak samo łatwe do ogarnięcia, więc Orange zaleca, aby ci, którzy nadal napotykają na problemy uzbroili się w cierpliwość.
Spalony modem... Jak temu zaradzić?
Dla użytkowników routerów czy modemów Orange przygotowało któtki poradnik dostępny pod tym adresem. W końcu burza jest w stanie spalić nasze domowe urządzenia, co jest groźne nie tylko ze względu na to, że w takiej sytuacji musimy liczyć się z brakiem internetu przez jakiś czas, ale powoduje również zagrożenie naszego zdrowia poprzez na przykład wywołanie pożaru w skrajnych sytuacjach. Na takie problemu zresztą narażony jest cały sprzęt elektroniczny podłączony w naszym domu, więc najlepszym wyjściem jest po prostu... odpiąć wszystko z gniazdek.