Francuzi rzucili się na tanie PS4 jak Polacy na karpia w Lidlu. Policja użyła gazu, są nagrania
Czy PlayStation 4 okaże się nową wersją klasycznego Lidlowskiego karpia? Wszystko na to wskazuje, jednak nie w Polsce.
Ogromna obniżka PS4
W miejscowości Orgeval we Francji doszło do dobrze znanego z polskich dyskontów incydentu. Tamtejszy oddział Lidla zdecydował się zachęcić graczy niezwykle atrakcyjną promocją - wyceniono konsolę PlayStation 4 na jedynie 95 euro! Daje to około 420 polskich złotych, czyli naprawdę niewiele za niezwykle popularną konsolę nawet w obliczu zbliżającego się końca obecnej generacji. Zainteresowanie najwyraźniej przerosło oczekiwania sieci, choć ciężko nie dziwić się ludziom, którzy tłumem ruszyli w kierunku wejścia do sklepu jeszcze przed jego oficjalnym otwarciem. Na nagraniach opublikowanych m.in. na Twitterze widać ogromny tłum ludzi przepychających się w kierunku bramki. Jest to widok nieco smutny, gdy weźmiemy pod uwagę, że większość ma założone maseczki - w takim tłumie raczej na niewiele się zdadzą.
Do akcji wkroczyła policja
Nie wiemy co dokładnie zmusiło policję do użycia gazu łzawiącego. Zazwyczaj takiej broni używa się do tłumienia zamieszek. Zgadujemy, że sytuacja robiła się niezwykle niespokojona, a niektórzy mogli zachowywać się agresywnie. Na innych filmach widać, jak niespokojny tłum powoli wycofuje się, gdy policja postanowiła skorzystać z mało pacyfistycznej metody jego uspokojenia. Sieć ostatecznie zrezygnowała z promocji, zanim nawet otwarto sklep, który zresztą pozostał zamknięty do końca dnia. "W tej sytuacji uznaliśmy, że warunki bezpieczeństwa nie są spełnione, więc sklep musi zostać zamknięty. Promocja z PS4 jest odwołana. Jesteśmy bardzo zaskoczeni zainteresowaniem" - napisano w komunikacie wyjaśniającym zajście. Nas dziwi z kolei zaskoczenie sieci - zainteresowanie tak olbrzymią promocją musiało przecież równać się z naszym własnym, polskim karpiem na święta.