Nie kupujcie tego smartfona! Składany Escobar Fold to oszustwo godne prawdziwego barona narkotykowego
Firma będąca własnością rodziny najbardziej znanego barona narkotykowego świata, czyli Pablo Escobara w zeszłym roku wkroczyła na rynek telefonów komórkowych przedstawiając swoje najnowsze dzieło - smartfona Escobar Fold. Okazuje się, że zaskakująco tani sprzęt jest tak naprawdę jednym, wielkim oszustwem.
Escobar Fold to oszustwo
Escobar Fold z początku wydawał się interesujący dla kolekcjonerów - w końcu to sprzęt powstały dzięki rodzinie Pablo Escobara. Tego Pablo Escobara! Tego samego, który w Narcos szmugluje tony kokainy. Zadziwiające, prawda? Gdy początkowa ekscytacja opadła, okazało się, że smartfon zapowiada się wybitnie nierzeczywiście. Jego osiągi nie prezentowały się tak źle, miał składany ekran, co jest teraz w ścisłej czołówce najbardziej pożądanych przez opinię publiczną cech smartfonów no i ta cena... 349 dolarów (ok 1300 złotych) za tańszą wersję 128 GB to dużo mniej niż za dziwnie podobny Royole FlexPai, który okrzyknięto w momencie jego premiery pierwszym składanym smartfonem w historii, ale cena była zaporowo wysoka - prawie 5 tys. złotych. Jak to możliwe?! - zapytacie. Otóż pierwszy Escobar Fold to tak naprawdę reskin wspomnianego FlexPai, który do najlepszych i tak nie należał. Odkryto to porównując specyfikację ze strony Escobara i Royole - ta pierwsza była chamską kopią drugiej.
Wszystko zostaje w rodzinie
Escobar Fold 2 został ujawniony zanim jego pierwsza odsłona ujrzała światło dzienne, co samo w sobie spowodowało pewnego rodzaju konsternację wśród ludzi śledzących branżę. W końcu stąło się niespodziewane - Escobar Fold 2 dotarł do specjalistów branżowych i YouTuberów. Jeden z nich, Marques Brownlee, nagrał filmik w którym ukazje całą istotę urządzenia i pokazuje, że najpewniej cała firma jest jednym wielkim oszustwem, które ma na celu wyłudzenie pieniędzy ufnych klientów. YouTuber pokazuje na filmiku, że pod złotą naklejką z logiem firmy Escobara widnieje logo... Samsunga! Nie jest to dziwne, gdy całe urządzenie jest po prostu zaklejonym Samsungiem Fold. Bronlee zauważa też, że pierwsza wersja Escobar Fold do tej pory do niego nie dotarła. Dlatego radzimy nie ufać reklamom pełnym roznegliżowanych modelek Playboya i odpuścić sobie chęć przetestowania smarfona. Lepiej po raz kolejny obejrzeć Narcos na Netflixie.