Ekspert z Polskiego Towarzystwa Badań Radiacyjnych zabrał głos w sprawie szkodliwości sieci 5G
Opinie ekspertów wyjaśniających działanie technologi 5G przytaczaliśmy już wielokrotnie, między innymiie, między innymi tutaj. Pomimo wypowiedzi wielu ekspertów powstają jednak kolejne mity na temat szkodliwości tego rodzaju sieci na ludzki organizm.
Palenie masztów? Warto zacząć od czegoś innego
O paleniu masztów pisaliśmy parę tygodni temu. W kilku państwach europejskich, głównie w Wielkiej Brytanii, spalono już ponad 60 masztów udostępniających sieć 5G. Profesor Zmyślony ma na ten temat swoje zdanie.“Skoro ktoś chce palić maszty, to powinien zacząć od palenia telefonów komórkowych. One są bardziej szkodliwe. Mają 100 razy większe natężenie pola niż stacja bazowa, z którą się łączą.” - wspomniał w rozmowie z portalem o2.pl ekspert z Polskiego Towarzystwa Badań Radiacyjnych im. Marii Skłodowskiej-Curie. Profesor Zmyślony podkreśla jednocześnie, że oczywiście błędem byłoby absolutne wykluczenie szkodliwości sieci 5G, technologia jest zbyt młoda, aby mieć stuprocentową pewność, jednak wciąż pojawiają się kolejne badania zaprzeczające popularnym mitom na temat niedobrego wpływu na ludzki organizm tej technologii. Jednocześnie przykładów na negatywne oddziaływanie wciąż brakuje.
Maszty 5G podnoszą poziom ekspozycji, ale...
Co prawda maszty używane do transmisji sieci 5G podnoszą poziom ekspozycji na promieniowanie fal milimetrowych o kilkanaście procent, jednak poziom ten jest tak niski, że nie ma żadnego wpływu na ludzki organizm. Maszty telefoniczne towarzyszą nam od przynajmniej kilkunastu lat i jak dotychczas nie stwierdzono ich szkodliwości. “Takie fale najprawdopodobniej nie mają większego wpływu na ludzki organizm.” - kontynuuje ekspert.
