Sons of the Forest na pierwszym gameplayu. Kontynuacja świetnego survival horroru
Pod koniec 2019 roku ujawniono pierwszą filmową zapowiedź gry Sons of the Forest. Wideo pojawiło się w czasie The Game Awards.
Cisza przed lasem
Endnight Games nie należy do najbardziej aktywnych medialnie firm tworzących gry wideo. Choć jest to niezależne studio, sukces The Forest dawno powinien odebrać mu anonimowość.
Najwyraźniej jednak Kanadyjczycy wolą pracować z dala od internetowego zgiełku. Gdy rok temu opublikowano zwiastun Sons of the Forest, twórcy obiecywali masę informacji na temat gry w kolejnym roku, czyli kończącym się 2020.
Tymczasem przez cały rok było praktycznie cicho i musieliśmy zadowolić się mało konkretnymi informacjami z trailera. Teraz na szczęście mamy kolejny, który zadebiutował tuż przed świętami. W odniesieniu do ciszy, która trwała cały rok, nie zdobyliśmy za dużo nowych informacji, ale w końcu "lepsze to, niż nic".
Pierwszy film sprzed roku połowę czasu poświęcił samemu początkowi gry. Widzieliśmy wtedy lecący helikopter wojskowy i jego katastrofę, która umieściła gracza w tytułowym miejscu akcji. Pokazywało to mniej więcej zarys tła fabularnego kontynuacji.
Teraz dysponujemy większą ilością rozgrywki. Zaobserwować można typowe mechaniki survivalowe, takie jak sprawdzanie mapy na urządzeniu mobilnym, rąbanie drzewa, a następnie przenoszenie drewna.
Widzimy też, jak gracz z nieokreślonego powodu kopie w ziemi łopatą i przemierza tajemnicze korytarze. Trafia także do mieszkania o całkiem przyzwoitym standardzie, które skwapliwie eksploruje. Wszystko to ukazano w ładnej, szczegółowej oprawie graficznej, uwzględniającej leśne, zielone scenerie, jak również mroźne, zaśnieżone tereny, które są pewnego rodzaju novum w odniesieniu do poprzedniej części cyklu.
Dosłowna walka o przetrwanie
Ważny element zwiastuna stanowią konfrontacje z napotkanymi istotami. Z pierwszej publikacji znamy już mutantkę, która zatańczyła wtedy w hipnotyzujący, uwodzicielski sposób. Powraca ona w kilku scenach najnowszego wideo.
Poza niebezpiecznie zmysłowymi zmodyfikowanymi kobietami pokazano też standardowych wrogów oraz nowe dziwactwa. Swój moment dostali kanibale, a komplet kreatur dopełnili giganci. Część z tych potworności podziwiać mogliśmy jeszcze w pierwszym The Forest.
Sons of the Forest planowane jest na 2021 rok i to by było na tyle, jeśli chodzi o potwierdzone informacje. Renoma autorów z poprzedniego dzieła plus wypuszczone dotąd nieliczne materiały zapowiadają, że jest na co czekać.