Techgame.pl > Gry > League of Legends na smartfony już do pobrania. Wild Rift namiesza na rynku gier mobilnych
Łukasz Kopciński
Łukasz Kopciński 19.03.2022 05:19

League of Legends na smartfony już do pobrania. Wild Rift namiesza na rynku gier mobilnych

league of legends
https://wildrift.leagueoflegends.com/pl-pl/
  • Wild Rift przenosi League of Legends na urządzenia mobilne

  • Oferuje mechaniki znane z większego pierwowzoru

  • Trwa właśnie wydarzenie w świecie gry

  • Jeszcze przez tydzień zdobyć można ciekawe upominki

League of Legends: Wild Rifts pobrało już ponad 10 milionów graczy. Pół miliona wystawiło także ocenę, a zebrana średnia obecnie daje 4,3/5 gwiazdek. Wniosek jest prosty - twórcom udało się skutecznie oddać ducha wersji pecetowej.

Dołącz do Wild Rift przy okazji wydarzenia

Gra na Androidzie do działania wymaga systemu w wersji 5.0 lub wyższej. Wewnątrz dopuszczalne są oczywiście mikropłatności w celu zakupu kosmetyki.

Wild Rift oferuje standardowe tryby gry, czyli zwykły i rankingowy mecz, dowolną rozgrywkę, a także trening. Nie zmienia się też gameplay oparty o używanie umiejętności. Do mobilnej wersji ma być zaimplementowany niedostępny obecnie wybór ról przed meczami rankingowymi.

W Wild Rift trwa teraz wydarzenie Noxiańskie Bractwo. Event wygaśnie 23 grudnia, zostało zatem jeszcze trochę czasu, aby wskoczyć do gry i zgarnąć powiązane nagrody.

Przy tej okoliczności pojawiają się misje, których łącznie jest dwanaście, a codziennie przybywa jedna. Maksymalnie w tym samym czasie można mieć trzy aktywne. Zaliczanie zadań zaowocuje odpowiednimi nagrodami. Zazwyczaj będą to Niebieskie Drobinki i karta obrazkowej przygody. Z historią opowiedzianą w ramach wydarzenia powiązany jest bowiem okazjonalny komiks, przybliżający losy Dariusa i Dravena.

Twórcy zachęcają do skompletowania całego komiksu właśnie poprzez aktywny udział w wydarzeniu. Tym bardziej że - przynajmniej na jakiś czas - przestanie to być możliwe, gdy zdarzenie dobiegnie końca.

Ze stronami komiksu łączy się także progresja w odblokowywaniu dodatkowych upominków. Zależnie od wyniku w zebranych kartach, dostać można kolejne nagrody. Jedna stronica zagwarantuje ikonę, trzy przełożą się na 50 monet Poro. Za pięć odbierzemy emotkę ze skrzyżowanym orężem. Za siedem przyznawana jest skrzynia Dariusa lub Dravena. Dziewiąta strona przyniesie kolejnych 50 monet Poro. Na śmiałków, którzy uzbierają pełną kopię komiksu, czeka efektowna ramka ikony.

Dużo dobra od Riotu w 2020 roku i później

Riot Games jest ostatnio w gazie po latach spoczywania na laurach. Twórcy League of Legends naprawdę długo kazali czekać na swoje nowe projekty. Przy okazji świętowania dekady kultowego sieciowego tytułu w końcu ogłoszono następne.

Wtedy Riot sypnął planami jak z rogu obfitości. Mieliśmy już okazję zapoznać się ze strzelanką Valorant, która szykowana była na pogromcę Counter-Strike: Global Offensive, ale raczej nie sprostała oczekiwaniom.

Nie przeszkodziło to w zebraniu nominacji od The Game Awards. Jedynie na kandydaturze się skończyło, gdyż ostatecznie Valoranta nie mianowano zwycięzcą ani najlepszej obsługi klienta, ani gry multiplayer roku. Triumfowały ostatecznie odpowiednio Fall Guys: Ultimate Knockout oraz Among Us.

Inną zapowiedzią, której finalny efekt ujrzał już światło dzienne jest karcianka Legends of Runeterra, osadzona w uniwersum LoL. Tutaj śmiało można mówić o sporym sukcesie. Tytuł pobrano w Google Play ponad 5 milionów razy. LoR rywalizowały też w kategorii najlepsza gra mobilna, nominowane przez The Game Awards. Najwyższe wyróżnienie trafiło jednak do jeszcze większego tegorocznego fenomenu w postaci Among Us.

W produkcji jest również kilka kolejnych gier. Czekamy między innymi na bijatykę i turowego erpega. O tym drugim pisaliśmy niedawno w tym miejscu.

Powiązane