Xbox Series X? Testy, które potwierdzają zmianę jakościową
W tym roku zarówno Microsoft, jak i Sony zadecydowały o wydaniu swoich konsol nowej generacji w dwóch wersjach cenowych. Microsoft proponuje swoim fanom tańszego Xboxa Series S, który kosztować będzie około 1400 złotych, oraz wersję droższą, czyli Xboxa Series X, za którego przyjdzie nam zapłacić około 2300 złotych.
Xbox kontra PlayStation
Jeżeli planujecie zakupić konsolę nowej generacji przy okazji nadchodzących premier sprzętów od Sony i Microsoftu, warto zastanowić się, która z nich będzie dla Was lepsza. Nie będziemy w tym miejscu wchodzić w techniczne szczegóły związane z obydwiema konsolami, bo na koniec dnia gry wyglądają na nich bardzo podobnie, a osoby, które interesują się takimi tajnikami już dawno zdecydowały się na jedną z tych dwóch konsol.
Jeżeli chodzi zaś o temat chyba najważniejszy dla każdego miłośnika konsol, czyli gry, to sprawa ma się zupełnie odmiennie. PlayStation dystansuje swojego przeciwnika produkcjami ekskluzywnymi. Sony zadbało o to, by gracze korzystający z PS5 mieli w co grać na wyłączność. Japończycy poczynili również wstępne rozmowy na temat czasowej ekskluzywności dla gier, które ostatecznie trafią również na inne urządzenia. Xbox wydaje się mieć podejście bardziej proludzkie. To czym zaskarbił sobie uwielbienie fanów, to oczywiście różne opcje abonamentowe na gry, z których najpopluarniejszy jest Xbox Game Pass. Dzięki tej usłudze gracz otrzymuje nielimitowany dostęp do niezwykle bogatej biblioteki zawierającej najnowsze gry AAA. Haczyk? Po kilku miesiącach są one wymieniane na kolejne tytuły, jednak Xbox pozwala je wtedy wykupić w promocyjnych cenach.
Series X i Series S. Jak konsole Xbox wypadają w osiągach
Najważniejszą zmianą związaną z konsolami nowej generacji jest wykorzystanie dysków SSD. Technologia ta pozwala na o wiele szybsze uruchamianie i płynniejsze działanie nawet najbardziej wymagających tytułów. Rozwiązanie typu flash pozwala również deweloperom na tworzenie zupełnie nowych form narracji w grach, zmieniając naszą świadomość na temat tego, jak gry powinny wyglądać. To jest właśnie najważniejsza zmiana jakościowa między obecną a nadchodzącą generacją konsol, w tym Xboxa. Starsze konsole działały w oparciu o dysk HDD, nowe będą korzystały z dysku SSD.
W ramach sprawdzenia, czy zmiana rzeczywiście jest widoczna, pracownicy Gamespoty i redakcji The Verge przeprowadzili proste testy polegające na uruchomieniu gier we wstecznej kompatybilności na najnowszych konsolach Microsoftu i porównali je z osiągami konsoli Xbox One. Wyniki są naprawdę imponujące. Gry ładują się o ponad połowę szybciej niż w przypadku konsol nowej generacji. Poniżej możecie zapoznać się z listą tytułów i czasem uruchamiania na konsoli Xbox Series X oraz Xbox One.
Red Dead Redemption 2: 0:38 (XSX) vs 2:08 (XONE) Assassin's Creed Odyssey : 0:30 (XSX) vs 1:07 (XONE) Sea of Thieves : 0:20 (XSX) vs 1:21 (XONE) Final Fantasy XV : 0:13 (XSX) vs 1:11 (XONE) Control: 0:10 (XSX) vs 0:58 (XONE) The Outer Worlds: 0:11 (XSX) vs 0:43 (XONE) The Evil Within: 0:33 (XSX) vs 0:43 (XONE) CoD: Warzone: 0:16 (XSX) vs 0: 21 (XONE) Warframe: 0:25 (XSX) vs 1:31 (XONE) Destiny 2: 0:43 (XSX) vs 1:42 (XONE)
Osiągi te przychodzą jednak z pewnym haczykiem. Jak się okazuje, najnowsza konsola od Microsoftu potrzebuje na dysku aż 200 GB przestrzeni rozruchowej. Większość miejsca zajmuje funkcja Quick Resume, która pozwala w oka mgnieniu przełączać się między sześcioma, ostatnio uruchomionymi produkcjami. Do dyspozycji gracza pozostaje więc zaledwie 800 GB pamięci wbudowanej w konsole, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby powiększyć tę przestrzeń za pomocą dysku zewnętrznego.