Niepokojące doniesienia naukowców. Sztuczna inteligencja też potrzebuje snu i odpoczynku
Kolejne badania nad rozwojem Sztucznej Inteligencji przyniosły zaskakujące rezultaty. Okazuje się, że AI też może się zmęczyć i musi chwilę odsapnąć.
AI bada ludzki mózg
Badacze z Los Alamos National Laboratory w Stanach Zjednoczonych wykorzystują zaawansowany rodzaj AI do badań mających przybliżyć nam procesy zachodzące w ludzkim mózgu. Z tego względu sztuczna inteligencja zmuszona jest do naśladowania pracy mózgu i przeprowadzania obliczeń. Naukowcy w trakcie swoich badań zrozumieli, że AI po prostu destabilizuje się, przez co działa ono mniej efektywnie podczas długich sesji uczenia się. Naukowcy zachodzili w głowę, jak stan ten naprawić - w końcu nie mają oni żadnego pożytku w nieodpowiednio pracującym AI. Po pewnym czasie okazało się, że najlepszy sposób na przywrócenie jej stabilności to... sen.
Czy androidy śnią o elektrycznych owcach?
Badacze ekspermentowali z różnymi rodzajami i częstotliwościami dźwięku i fal radiowych, które miałyby przywrócić AI jej pierwotną stabilność po wytężonej pracy. Po pewnym czasie okazało się, że najlepsze efekty przynosi "podawanie" jej tzw. szumu gaussowskiego, czyli częstotliwości i natężenia dźwięków które najpewniej słyszy nasz mózg, gdy znajdujemy się w fazie snu głębokiego. Naukowcy stawiają sobie teraz za cel przeniesienie algorytmu AI na neuromorficzny chip od Intela (który m.in. jest w stanie rozróżniać zapachy). Zdaniem badaczy zastosowanie tego chipu i wprowadzaniu AI we wspomniany sen może przynieść stabilność inteligencji. Dzięki temu ma ona w czasie rzeczywistym przetwarzać dane z ze specjalnej kamery odwzorowującej ludzkie oko.
Czy to niebezpieczne?
Z jednej strony to badanie niemal udowadnia, że AI weszło już na ten etap, gdy samo potrzebuje odpoczynku. Kwestią czasu zapewne jest, aby taka forma zaawansowania przeszła na inne dziedziny technologii, jak na przykład robotykę. Z drugiej jednak - czy jest to na pewno dobra wiadomość? Wielu ekspertów (m.in, Elon Musk i Stephen Hawking) od dawna ostrzega przed rozwojem AI, które w krótkim czasie może okazać się lepsze od człowieka. Takie rozważania są jednak niezwykle skomplikowane, a biorąc pod uwagę, że prace nad AI są na razie w większości w formie testów, nie powinniśmy się zanadto przejmować.