Ukradziono ciężarówkę ze sprzętem Apple wartym prawdziwą fortunę. Złodzieje zrobili coś niezwykłego
Apple ma to do siebie, że nie wszystkich na sprzęt tego producenta stać. Problem w tym, że czasami ci, którzy bardzo chcieliby iPhone'a muszą uciec się do działań o bardzo wątpliwej legalności. Oczywiście, chodzi tutaj o kradzież. I to dość szeroko zakrojoną.
Było Apple, już nie ma Apple
Ciężarówki dostawcze, przewożące różnego rodzaju sprzęt elektroniczny, muszą być traktowane niemal tak, jak ciężarówki przewożące pieniądze. Choć w przypadku sprzętu aby zarobić, trzeba go najpierw sprzedać, to jednak taka forma przestępczej działalności i tak cieszy się sporą popularnością.
Problem zaczyna się, gdy chodzi o sprzęt naprawdę popularnego producenta. Taka przykra sytuacja miała miejsce niedawno w hrabstwie Northamptonshire w Wielkiej Brytanii, o czym donosi tamtejsza policja. Napad okazał się bardzo zuchwały, gdyż przestępcy najwidoczniej działali w oparciu o nieźle przemyślany plan.
Pojazd przewożący sprzęt amerykańskiego producenta padł ofiarą ataku na drodze. Policja jeszcze nie wykryła sprawców, jednak już teraz pojawiają się pytanie - po co komuś kradziony sprzęt giganta z Cupertino? Firma przecież może najzwyczajniej w świecie zablokować.
Zuchwała kradzież
Ciężarówka o godzinie 20:00 dnia 10 listopada przejeżdżała niedaleko zjazdu z autostrady M1, gdy nagle inny samochód zajechał jej drogę . Okazało się, że w środku znajdują się przestępcy. W ciężarówce ze sprzętem znajdował się wtedy kierowca i jeden ochroniarz.
Ochroniarz nie mógł jednak wiele zdziałać, gdyż przestępcy mierzyli do niego z broni. Ochroniarz, jak i kierowca zostali związani i umieszczeni z tyłu pojazdu, gdy kierownica została przejęta przez złodziei.
Przestępcy najwidoczniej wszystko sobie całkiem nieźle zaplanowali - ciężarówka z "zakładnikami" i sprzętem Apple ruszyła w kierunku Eldon Close w Crick w Northamptonshire. Tam na przestępców czekała druga, uprzednio podstawiona ciężarówka. Złodzieje liczyli, że zmieniając środek transportu, utrudnią pracę policji.
Ambitny plan, ale co ze sprzętem?
W skradzionym pojeździe pozostawiono kierowcę i ochroniarza, a sam ładunek podczepiono pod inną ciężarówkę. Pojazd ten policja znalazła w Lutterworth w Leicestershire, co automatycznie wysuwa podejrzenia o tym, że przestępcy mieli jeszcze jedną przesiadkę we własną ciężarówkę lub inny pojazd, gdyż przeniesiono do niego łącznie 48 palet sprzętu giganta z Cupertino.
Policja wciąż nie znalazła sprawców, a wartość skradzionego sprzętu szacuje się na około 5 milionów funtów, tj. 25 milionów złotych . Aktualnie policja poszukuje świadków zdarzenia, ewentualnych nagrań lub osób, którym oferowano tani sprzęt Apple z podejrzanego źródła.
Problem jednak w tym, ze przestępcy niekoniecznie dobrze wyjdą na niedawnym skoku. Apple dysponuje technologią, która przeciwdziała jakiejkolwiek kradzieży, gdyż umożliwia wyłączenie skradzionego sprzętu. Wtedy przykładowy iPhone 12 zostaje wyłącznie całkiem nieźle wyglądającym kawałkiem tworzywa sztucznego lub stali. Teoretycznie nieświadome tego ofiary mogą dać się nabrać, ale ułatwi to jedynie policji wyśledzenie złodziei.