Techgame.pl > Technologie > Apple bije kolejne rekordy. Proponują kabel w absurdalnej cenie
Stanisław Janowski
Stanisław Janowski 19.03.2022 05:25

Apple bije kolejne rekordy. Proponują kabel w absurdalnej cenie

iPhone podłączony do kabla ładującego.
Pixabay

Najnowszy produkt Apple, który wzbudził kontrowersje to kabel, za który firma życzy sobie 700 złotych. Czy to dużo? Może i tak. Czy warto? Sprawdźmy.

Wysokie ceny gwarancją... no właśnie, czego?

Parę tygodni temu pisaliśmy a absurdalnej cenie kółek, które można zamontować do Maca Pro. Producent za taką możliwość oczekuję zapłaty przeszło dwóch tysięcy złotych. Kontrowersje wzbudziła również podstawka do monitora, która kosztowała cztery tysiące. Teraz Apple zaproponowało swoim fanom kabel za 700 złotych.

Co umie kabel za prawie tysiąc złotych?

Kabel oferowany przez firmę Tima Cooka na pierwszy rzut oka wygląda bardzo dobrze. Jest pleciony, więc nie będzie się zwijał i plątał, wykończenia są solidne. Jeżeli chodzi o możliwości kabla to też jest całkiem nieźle. Umożliwia on przesył danych z prędkością 40 Gb/s (przy wykorzystaniu portu Thunderbolt 3 lub USB 3.1 drugiej generacji). Kabel pozwala również korzystać z wyjścia wideo DisplayPort (HBR3) oraz ładuje sprzęty z mocą do 100W.

Konkurencja słabsza, ale dużo tańsza

Na tle konkurencyjnych kabli, najnowszy produkt Apple wypada najmocniej. Pytanie jednak brzmi czy jakikolwiek kabel służący do użytku domowego jest wart tak astronomicznej ceny? Większość osób zdecyduje się prawdopodobnie na zamienniki, które mają słabszą prędkość przesyłu danych, ale często są tańsze o ponad połowę.

Powiązane