Techgame.pl > Technologie > Apple zapłaci wysokie odszkodowania za spowalnianie starszych urządzeń
Artur Łokietek
Artur Łokietek 19.03.2022 05:29

Apple zapłaci wysokie odszkodowania za spowalnianie starszych urządzeń

iPhone w ręku
pixabay

Apple cały czas stara się rozwiązać aferę z 2017 roku nazwaną "Batterygate". Użytkownicy starszych modeli urządzeń odkryli wtedy, że nowe aktulizacje systemu iOS nakładają z czasem limity na procesor urządzeń. Teraz Apple zgodziło się na ugodę.

25 dolarów dla każdego

Apple zgodziło się na zapłatę do 500 milionów dolarów w ramach ugody w toczącym się procesie "Batterygate". Ugoda dotyczy jedynie użytkowników urządzeń z serii iPhone 6 i iPhone 7, ale aktualnie i tak oczekuje na decyzję sędziego. Początkowe oskarżenia wystosowane wobec Apple napływały do sądu w latach 2017-2018, jednak z czasem uogólniono zarzuty i obecnie toczy się jedna, wspólna sprawa. Apple ma wypłacić każdemu użytkownikowi, który się zgłosi, do 25 dolarów odszkodowania w zamian za umyślne spowalnianie urządzenia. Dotyczy to jednak jedynie USA. Osoby oznaczone w pozwach imieniem i nazwiskiem dostać mogą nawet od 1 500 do 3 000 dolarów odszkodowania, a dodatkowe, astronomiczne swoją drogą, 90 milionów pójdzie na pokrycie prawników. Sama łączna wielkość sumy odszkodowań zależna będzie od liczby użytkowników, którzy po nie się zgłoszą. Minimalna kwota, jaką Apple zapłaci to 310 mln dolarów, co oznacza, że jeśli nie zgłosi się więcej użytkowników iPhone'ów, ci wymienieni w pozwach i już zgłoszeni mogą dostać wyższe odszkodowanie. Analogiczna sytuacja jest w drugą stronę - maksymalna kwota to 500 mln, a więc jeśli ta liczba zostanie przekroczona, klienci firmy dostaną mniejsze odszkodowania.

Batterygate

W 2017 roku użytkownicy smartfonów firmy Apple odkryli, że nowe aktualizacje systemu iOS nakładają sztuczne ograniczenia na procesor, przez co iPhone'y zaczęły nagle zwalniać. Użytkownicy zaczęli kupować nowe urządzenia, gdyż myśleli, że dzieje się tak po prostu - ze starości. Firma jednak przyznała się do umyślnego ograniczania szybkości telefonu bazując na użytkowaniu baterii. Wtedy jej klienci wściekli się, bo zamiast kupować nowe smartfony, mogli jedynie wymienić baterię. Apple oczywiście utrzymywało, że nałożonoi takie ograniczenia w celu przedłużenia żywotności baterii i zlikwidowaniu innych problemów, jak samoczynne wyłączanie się urządzeń. Firmą zainteresowały się także rządy innych krajów, jak Włochy czy Francja, z czego franzuci nałożyli na amerykańskiego giganta karę 25 milionów euro.

Tagi: iOS iPhone
Powiązane