Ogromne podwyżki w polskich bankach. Przelewy podrożeją nawet o 12 złotych
Nie jest tajemnicą fakt, że epidemia koronawirusa wywołała olbrzymi kryzys gospodarczy. Jedną z branż, która została dotknięta przez pandemię jest bankowość. W świetle ostatnich doniesień wynika, że za kryzys przyjdzie zapłacić klientom.
Koronakryzys uderzył w banki
Banki oficjalnie informują, że borykają się z dużymi problemami, które oczywiście mają związek z kryzysem ekonomicznym wywołanym przez pandemię koronawirusa. Jest to informacja, która dotyczy wszystkich Polek i Polaków bo któż z nas nie posiada konta w banku i nie trzyma tam swoich oszczędności. Kryzys finansowy, wakacje kredytowe i obniżki stóp procentowych spowodowały to, że w tym roku zysk banków ma spaść aż o 80-85 procent. Są to szacunki branży ekonomicznej. Niektórzy eksperci podają, że może być jeszcze gorzej. Niestety wygląda na to, że banki znalazły rozwiązanie tej sprawy. Sięgną one do kieszeni swoich klientów.
Zdrożeje praktycznie wszystko
W świetle ostatnich ustaleń wygląda na to, że banki zapowiadają podniesienie opłat w szczególności za korzystanie z usług poprzez infolinię. Do tego dochodzą sprawy, które załatwiamy na miejscu w placówkach. Szokującym faktem jest podniesienie opłaty za wykonywanie przelewów w banku. Przychodząc do placówki w celu zrobienia przelewu możemy spodziewać się podwyżki nawet do 12 zł. Jest to wręcz niesamowite. Oprócz tego przelewy natychmiastowe w niektórych bankach będą kosztowały aż kilkanaście złotych. Podrożeć ma również korzystanie z kart kredytowych. Plan jest taki, że jeżeli użytkownik nie wykona transakcji za minimum tysiąc złotych będzie musiał ponieść wysoką opłatę. Warto w takim razie na bieżąco sprawdzać tabelę opłat w swoim banku. Nie wiadomo jaką niespodziankę przygotował dla nas operator banku w którym trzymamy pieniądze. Trzeba się mieć na baczności.
