Techgame.pl > Gry > Zagrasz w Cyberpunk 2077 nawet na starym komputerze. Rewolucyjna technologia dotarła do Polski
Łukasz Kopciński
Łukasz Kopciński 19.03.2022 05:19

Zagrasz w Cyberpunk 2077 nawet na starym komputerze. Rewolucyjna technologia dotarła do Polski

Postać gracza przy aucie w Cyberpunk 2077 z Night City w tle
źródło: igdb/ materiały prasowe
  • Google stadia trafiło do Polski rzutem na taśmę przed Cyberpunkiem 2077

  • Oznacza to, że ci, którzy nie dysponują mocnym sprzętem, mogą rozważyć zakup gry w ramach streamingu

  • Stadia powoli staje na nogi po nieudanym starcie przed rokiem

  • Premiera Cyberpunka 2077 jest jednym z największych testów w krótkiej historii Stadii

Cyberpunk 2077 i Google Stadia mają coś wspólnego. Łączy je debiut, który nie obył się bez problemów technicznych. Na tym podobieństwa raczej się skończą, bowiem platforma streamingowa była też fiaskiem na innych płaszczyznach, a CD Projekt RED pochwalił się sprzedażą na poziomie 8 milionów sztuk z samych preorderów.

Google Stadia kołem ratunkowym dla posiadaczy słabszych PC

Niektórzy mogą kojarzyć niezbyt imponujący zagraniczny start Google Stadia z 2019 roku. Platformę uruchomiono na 14 rynkach, w tym w Stanach Zjednoczonych.

Nie cieszyła się wielką popularnością, a w internecie można było znaleźć nagrania, na których od momentu kliknięcia przycisku przez gracza do reakcji oprogramowania, mijało stanowczo zbyt dużo czasu. Zachwytu nie budził też model finansowy, który nakazywał osobno płacić za samą usługę i pojedyncze gry. Sumując ze sobą oba poważne zarzuty otrzymywaliśmy przykry obraz atrakcyjności Stadii. 

Z czasem Google dopracowało usługę od strony technicznej i zweryfikowało źródła przychodów. Wprowadzono ją też między innymi do Polski. Aktualnie korzystać z podstawowej wersji można bezpłatnie, a koszty wiążą się z chęcią grania w 4K i z dźwiękiem przestrzennym.

Wtedy zapłacić trzeba 39 złotych miesięcznie. Korzyści nie zamykają się na lepszych doświadczeniach audiowizualnych, gdyż odmiana Pro dostarcza także bibliotekę wybranych gier wliczonych w abonament. Decydujący się zapłacić, zyskują również specjalne zniżki. 

Na usłudze streamingu gier najbardziej zyskują posiadacze słabszych komputerów, ale solidnego łącza internetowego. Wtedy przy prędkości od 10 MB/s można cieszyć się rozgrywką w rozdzielczości 720p przy 60 FPS. Szybsza sieć pozwoli zwiększać jakość strumieniowaniu aż do 4K w płatnym Pro. 

Eliminuje to także konieczność pobierania samych gier, jak i aktualizacji. W kontekście dzieła CD Projekt RED to również nie bez znaczenia. Z opinii graczy wynika, że optymalizacja mocno zawodzi, a zalecane wymagania niekoniecznie przekładają się na rzeczywisty komfort grania na danym sprzęcie. 

Jeśli Cyberpunk 2077 będzie utrzymywał sprzedaż przynajmniej podobnie sprawnie jak Wiedźmin 3, to za kilka lat będziemy mówić o dziesiątkach milionów kopii, które trafiły do odbiorców. Czy są jakieś przeciwwskazania, by tak się stało?  

Cyberpunk 2077 nie bez skazy

Jeżeli istnieją jakieś powody do obaw, że sprzedaż Cyberpunka 2077 zahamuje i nie utrzyma tempa ostatniego Wiedźmina, to zapewne będzie wśród nich niejednomyślnie pozytywna opinia graczy. W przypadku CD Projekt RED to nowość, gdyż poprzednie tytuły osadzone w świecie wykreowanym przez Andrzeja Sapkowskiego przyzwyczaiły do zgodnie przychylnych głosów.  

Na platformie Steam poszczególne odsłony głównej serii zebrały kolejno średnie 88%, 89% i 98%. Powszechnie lubiane są też Gwint (88%) oraz Wojna krwi: Wiedźmińskie opowieści (91%). Cyberpunk 2077 startuje bardziej wyboiście.  

Na chwilę obecną gracze oddali już niemal 20 tysięcy głosów, a skutkuje to średnią przychylnych ocen w liczbie 72%, czyli według platformy Valve są one w większości pozytywne. Spadek o kilka procent oznaczałaby już końcową rekomendację ogółu określaną jako mieszana. Czas i kolejne łatki mogą zagoić te rany.

Powiązane