Ważne oświadczenie twórcy Cyberpunk 2077. Z gry wycięto wiele mechanik, wiemy już, dlaczego
Premiera gry Cyberpunk 2077 zbiegła się z polską premierą PlayStation 5, dlatego gracze, którzy planują zakupić nową konsolę od Sony rozpoczną swoją gamingową przygodę z wysokiego C (dosłownie). Wiele osób zastanawia się jednak, czy gra w obecnej wersji zaspokoi ich zapotrzebowanie.
Cyberpunk 2077 – gra, na którą czekamy od lat
Pierwszy zwiastun zapowiadający grę Cyberpunk 2077 światło dzienne ujrzał w 2012 roku na największej imprezie branżowej, czyli E3. Już wtedy krótka prezentacja CD Projekt wznieciła burzę wśród miłośników tego studia. “Redzi” byli już wtedy bardzo dobrze rozpoznawalni na rynku ze względu na swoje gry z uniwersum Wiedźmina (chociaż premiera największego hitu, czyli Wiedźmina 3 była jeszcze przed nami).
Nie dziwi więc fakt, że oczekiwania graczy odnośnie najnowszego dzieła od CD Projekt są niezwykle wysokie. Wszyscy spodziewają się, że Cyberpunk 2077 okaże się ogromnym hitem, jednak nie zmienia to faktu, że wokół gry narosło wiele wątpliwości, głównie związanych z elementami, które ostatecznie nie trafią do finalnej wersji produkcji. Na najczęściej zadawane pytania odpowiedział jeden z deweloperów gry - MilezZx.
Co z wyciętą zawartością?
Deweloper podczas rozmowy na discordzie w pierwszej kolejności odniósł się do kontrowersji związanych z możliwością walki oburącz. Plotki o takowym trybie pojawiły się po zaprezentowaniu figurki jednej z postaci w grze, która dzierżyła broń w obydwu dłoniach, jednak CD Projekt nigdy oficjalnie nie informował, że takie rozwiązanie zostanie wprowadzone do samej gry. MilezZx do tematu podszedł zdecydowanie i podsumował wszystko słowami “Nigdy nie została wdrożona walka oburącz – i tak, zdaję sobie sprawę jak często mówiłem o technologii. Nie wiem co mogę na ten temat jeszcze powiedzieć oprócz tego, że jeśli nie jesteś pewien, to po prostu poczekaj na recenzje i dopiero po premierze uzyskaj opinię od zaufanych źródeł”. Mężczyzna podkreślił również, że wycinanie niektórych elementów z gier jest naturalnym rozwiązaniem w każdej produkcji, a CD Projekt RED podczas usprawniania gry wziął sobie do serca uwagi graczy i wiele sugerowanych elementów zaimplementował do Cyberpunka 2077. Deweloper podkreślił jednak, że nie wszystko co prezentuje się dobrze na papierze, będzie wyglądało równie ciekawie w samej grze.
Wiedźmin 3 również był pocięty
“W Wiedźminie 3 również wycięliśmy mnóstwo rzeczy, ale ostatecznie wszystko to sprawiło, że gra była lepsza” - kontynuuje MilezZx. Deweloper zdaje sobie sprawę, że dla gracza, takie działanie może być rozczarowujące, jednak w tej kwestii trzeba po prostu zaufać producentowi, który robi wszystko by gra w dniu premiery była idealna.
Ile potrwa kampania w Cyberpunku?
MilezZx zabrał również głos w temacie długości kampanii dla jednego gracza w najnowszej produkcji CD Projekt RED. Według niego nie da się dokładnie tego ustalić, a ostateczna długość kampanii wyjdzie po premierze, kiedy gracze sami wkroczą do świata Night City. “Sami notorycznie źle oceniamy jak długi czas potrzebny jest do ukończenia naszych nowych gier (pamiętam, że w przypadku Wiedźmina 3 szacowaliśmy, że gracze osiągną maksimum po 100 godzinach)” - kontynuował deweloper. Wychodzi więc na to, że całą resztę wątpliwości będziemy musieli rozwiać sami 19 listopada.