Wyjątkowy pomysł amerykańskich sił zbrojnych. Drony dostaną sztuczną inteligencję
Nie od dziś wiadomo, że sztuczna inteligencja może być przyszłością świata. Niektórzy specjaliści już teraz określają ją mianem "największego wynalazku człowieka od czasu odkrycia ognia". Czy to jednak by na pewno bezpieczne?
Drony ze sztuczną inteligencją
Amerykańskie wojsko od dłuższego czasu inwestuje coraz więcej pieniędzy w opracowanie nowoczesnych technologii przydatnych w wojsku. Roboty, jak zresztą można się domyślić, są obecnie jednymi z najbardziej pożądanych technologii. Nie ma się w końcu co dziwić.
Firmy, takie jak Boston Dynamics, od lat propagują ideę wykorzystania nowych technologii w szeroko rozumianym przemyśle. Ich wytwory przysłużą się nie tylko dla np. prac porządkowych w magazynach czy warunkach trudnych dla zwykłego człowieka, ale także w wojsku.
Mimo, że ambitne plany militarne Stanów Zjednoczonych zakładają wykorzystanie robotów dosłownie na polu walki, to jest to bardziej kwestia wielu lat, niż bliższej przyszłości. Z tego względu szczególnie poszukiwane są technologie, które do użytku mogłyby wejść już niebawem.
Szybki zwiad i jeszcze szybsza ucieczka
Jedną z takich technologii jest sztuczna inteligencja. Ta, często określana przez naukowców mianem najdoskonalszego ludzkiego wynalazku, nie reprezentuje jeszcze pełnej świadomości na tyle, aby móc wykorzystać ją w pełni, szczególnie do walki w różnego rodzaju konfliktach zbrojnych.
Mimo wszystko wciąż opracowywane są nowe rozwiązania mające zmienić oblicze konfliktów zbrojnych. Amerykańska armia podpisała z firmą General Atomics opiewający na 93 miliony dolarów kontrakt. W jego ramach nowoczesne drony zwiadowcze mają zyskać sztuczną inteligencję.
Jednakże spokojnie, bo (przynajmniej póki co), wizja rodem z Terminatora raczej nam nie grozi. Na razie sztuczna inteligencja nie będzie w stanie sama decydować o ewentualnej walce, a oparte na niej systemy mają po prostu reprezentować znacznie bardziej nowoczesne rozwiązania.
Drony w służbie wojaka
W ramach kontraktu, prywatna firma zobowiązała się do opracowywania nowoczesnych metod badawczych, a także rozwojowych, utworzenie specjalnej platformy testowej najnowsze technologie i wdrożenie rozwiązań dla dronów opartych na sensorze, który z kolei oparty jest na sztucznej inteligencji.
Samo General Atomics od lat specjalizuje się w technologiach związanych z pojazdami bezzałogowymi, w tym dronami. Zapewne każdy, kto chociaż trochę siedzi w temacie militariów, kojarzy drony MQ-9 Reaper i MQ-1 Predator.
Firma ma skupić się na nowych rozwiązaniach możliwych do zastosowania w dronach. Wszystko po to, aby narzędzia znajdujące się we wnętrzach tych maszyn, mogły działać ze znacznie zwiększoną skutecznością. W końcu drony bojowe zazwyczaj wykorzystywane są do zwiadu czy rekonesansu.
Być może już niedługo doczekamy się czasów, gdy już teraz niezwykle popularne w wojsku drony będą mogły brać na swoje barki większą odpowiedzialność w jeszcze bardziej trudnych misjach. Dzięki wykorzystaniu AI mogłyby one stać się wkrótce na tyle zaawansowane, że niektóre działania zwiadowcze mogłyby zostać przeprowadzane bez potrzeby udziału ludzkiego operatora.
