Dying Light śwętuje 5 urodziny! Najbliższy miesiąc zapowiada się obiecująco
Długotrwałe wspieranie tytułu po jego premierze nie jest specjalnie popularną praktyką w branży. Szczególnie, jeśli ta gra nie stawia przede wszystkim na tryby sieciowe. Techland jest chyba idealnym przykładem dewelopera, który nawet 5 lat po premierze swojego tytułu wspiera go, dodając nową zawartość. Dying Light jest nadal bardzo popularny wśród użytkowników Steama, na co bezpośredni wpływ ma podejście dewelopera. Od czasu debiutu, gra dostawała większe i mniejsze DLC, wydarzenia, przedmioty, wyzwania, a jest to przecież tytuł głównie singleplayer, z możliwością zabawy w co-op i jednym trybem rywalizacyjnym.
Miesiąc pełen nowości w Dying Light
Sieciowy moduł w stylu battle royale, czyli Dying Light: Bad Blood stał się niedawno darmowy dla właścicieli podstawowej edycji gry, a Techland nie zamierza kończyć wspierania swojego hitowego FPSa. Grze niedawno stuknęło 5 lat na rynku, co deweloper wykorzystuje zapowiadając miesiąc nowej zawartości, która zmieniać się będzie z każdym tygodniem. Na samym początku dostajemy dwa wyzwania: jedno polega na zrzucaniu przeciwników za pomocą linki z hakiem, czym odblokować możemy nowy arsenał, drugie zaś na zabijaniu przemieńców (tych trudnych do zabicia zombie) w zamian za plan C4. To nie koniec nowości, bo gra dostała też aktualizację, która wprowadziła dodatkowy poziom trudności, stworzony przede wszystkim dla tych, którzy nie szukają wyzwania, a chcą po prostu poznać historię i się zrelaksować przy produkcji.
Druga część Dying Light'a, tym razem tworzona z większym rozmachem i wsparciem legendarnego twórcy, jakim jest Chris Avellone, premierę ma mieć jeszcze w tym roku, choć nie znamy dokładnej daty.