Facebook zaczyna zbierać informacje Europejczyków do szkolenia AI. Jak wyrazić sprzeciw?

Od 27 maja Meta, właściciel Facebooka, Instagrama i WhatsAppa, będzie trenować swoje modele sztucznej inteligencji na podstawie publicznych postów dorosłych użytkowników w UE. Jeżeli nie chcesz, by twoje dane były częścią tego procesu - musisz się temu aktywnie sprzeciwić.
Facebook odchodzi od dotychczasowego rozumienia ochrony danych osobowych
Choć brzmi to, jak kolejny krok w rozwoju technologii, eksperci ds. prywatności alarmują: ten ruch może być sprzeczny z unijnym rozporządzeniem RODO. Co więcej, procedura rezygnacji została skonstruowana tak, że wielu użytkowników może nawet nie wiedzieć, gdzie szukać odpowiednich ustawień.
Organizacje zajmujące się ochroną prywatności nie mają wątpliwości - proces zaproponowany przez Metę rodzi poważne pytania o zgodność z europejskim prawem. Jak zaznacza Aleksandra Wójtowicz z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych - "To zupełne odejście od dotychczasowego rozumienia ochrony danych osobowych".
Co więcej, samo wypisanie się z programu jest procesem czasochłonnym i wymagającym znajomości struktury ustawień w aplikacjach Meta. W przypadku WhatsAppa brakuje nawet oficjalnego formularza sprzeciwu - użytkownik może jedynie unikać kontaktu z funkcją Meta AI i wyciszyć konwersację.
Roboty w Chinach przejmują opiekę nad emerytami. To początek nowej epoki?Jak zrezygnować? Przewodnik krok po kroku
Dla użytkowników Facebooka, rezygnacja wymaga:
- zalogowania się,
- wejścia w "Ustawienia i prywatność"
- następnie "Centrum ochrony prywatności"
- odnalezienia sekcji "Zgłoś sprzeciw"
- wypełnienia formularza. Trzeba podać adres e-mail i powód rezygnacji, a następnie kliknąć "Wyślij".
Na Instagramie procedura wygląda podobnie, choć różni się w zależności od tego, czy korzystamy z aplikacji, czy przeglądarki. W obu przypadkach trzeba dotrzeć do Centrum ochrony i prywatności i wypełnić formularz, który - ponownie - wymaga adresu e-mail i uzasadnienia sprzeciwu.
Europejski opór wobec treningu modeli AI na internautach
Meta rozpoczęła trening modeli AI na danych użytkowników w USA już w 2023 roku. W Europie wstrzymano ten proces z uwagi na bardziej restrykcyjne przepisy, jednak teraz firma zdecydowała się na wdrożenie systemu mimo licznych kontrowersji.
Widać wyraźnie, że pozycja Big Techów w dobie prezydentury Donalda Trumpa wzrosła. Firmy działają z coraz większą pewnością siebie, często ignorując ducha unijnego prawa - komentuje Wójtowicz.
Ruch Mety może więc stać się precedensem dla innych gigantów technologicznych i sprawdzianem dla skuteczności unijnych mechanizmów ochrony danych.
Technologia kontra prywatność - czy Facebook narusza prawa użytkowników?
Decyzja Mety stawia użytkowników przed wyborem: milczeniem wyrażają zgodę na udostępnianie danych lub podejmują trud walki o swoją prywatność. Choć firmy takie jak Meta zapowiadają lepsze usługi bardziej spersonalizowane doświadczenia, coraz więcej osób zadaje pytanie, czy koszt tych udogodnień nie jest zbyt wysoki.
Nie wiadomo, ilu użytkowników faktycznie zdecyduje się na złożenie sprzeciwu. Jedno jest pewne - w dobie rosnącej automatyzacji i wszechobecnej sztucznej inteligencji, każdy kliknięty przycisk i każda interakcja w sieci może mieć realny wpływ na to, jak nasze dane będą wykorzystywane w przyszłości.























