Tryb incognito nie taki tajny. Google może zapłacić ogromną karę za śledzenie użytkowników
Do sądu w San Jose w Kalifornii wpłynął pozew zbiorowy przeciwko Google. Pozew dotyczy naruszenia prywatności użytkowników, którzy korzystają z trybu, który miał zapewniać całkowitą prywatność - incognito.
Tryb prywatny, ale czy na pewno?
W założeniu, tryb prywatny, czyli incognito ma chronić użytkownika przed pobieraniem informacji zarówno przez narzędzia Google do tego służące, a więc Google Analytics, Google Ad Menager oraz niezależne wtyczki pobierające informacje związane z aktywnością użytkownika na stronie. Mowa tutaj o reakcji na wyświetlane reklamy (nawet jeżeli użytkownik w nie kliknie), czas przebywania na stronie, zainteresowanie konkretnymi działami oraz procesy związane z zakupami internetowymi. Google wykorzystuje te informacje do precyzyjniejszego wyświetlania nam zarówno reklam, jak i artykułów, które mają szansę bardziej nam podpasować.
Kalifornijskie prawo jasno określa zasady
Według kalifornijskiego prawa, aby organizacja mogła śledzić działania danej jednostki potrzebna jest zgoda z dwóch stron. Według osób pozywających Google, korzystanie z trybu prywatnego jest jasną informacją, że tej zgody nie wyrażają. Według osób zainteresowanych Google celowo wprowadza ludzi w błąd oferując wersję ustawień prywatnych, które rzekomo mają pozwalać na większą kontrolę swojej aktywności w Internecie.
Pozew i odpowiedź Google
Pozew przeciwko Google dotyczy przede wszystkim naruszenia przez internetowego giganta federalnego prawa dotyczącego podsłuchów (wiretap law), poprzez zbieranie informacji od użytkowników korzystających z trybu incognito. Głos w sprawie zabrał rzecznik prasowy firmy z Mountain View, Jose Castenada, że Google planuje się “energicznie bronić przed oskarżeniami”. Informuje on również, że za każdym razem, kiedy użytkownik otwiera nowe okno w trybie incognito, dostaje informacje o tym, że niektóre informacje mogą być w tym trybie zbierane. W pozwie ma uczestniczyć milion poszkodowanych, każdy domagać się będzie 5 tysięcy dolarów odszkodowania.