Legendarne Grono.net nie umarło. Powitajcie nowy polski serwis społecznościowy Onorg

Grono.net? Nie, Onorg.co

Pamiętacie jeszcze jeden z najważniejszych polskich serwisów jakie kiedykolwiek powstały? Mowa oczywiście o legendarnym Grono.net, czyli jednym z pierwszych polskich portali społecznościowych. W szczytowym okresie liczba użytkowników tego portalu wynosiła aż 3 miliony!

Grono powstało jednak 17 lat temu i nie przetrwało próby czasu. Choć sama idea postawienia na możliwość łączenia się ze sobą osób o różnych zainteresowaniach wydawała się co najmniej ambitna, giganci tacy jak Facebook zawłaszczyli sobie niemal wszystkich internautów. Mimo tego, że Grono i Facebook to dwa zupełnie inne serwisy "w środku". 

Idea Grono opierała się bowiem na psychologicznym twierdzeniu, że pomiędzy każdym człowiekiem na świecie istnieje maksymalnie 6 wspólnych znajomych. Później pojawiły się funkcje odnajdywania się w specjalnych wątkach tematycznych, jednak i to nie wypaliło. Grono.net przestało istnieć. Ale zaraz... w sumie to nie do końca, bo właśnie powstało z martwych.

Nowy polski serwis społecznościowy

Onorg.co to w zasadzie jedna z głównych idei Grona, jednak wyeksponowana do znacznie większych rozmiarów. "Największe serwisy społecznościowe na świecie mają dziś miliardy użytkowników. Jednak tak duża skala nie ma znaczenia dla pojedynczego użytkownika. Przeciwnie, jest dla niego obciążeniem, a popularne portale i aplikacje mobilne służą dziś głównie jednostronnej komunikacji i rozwijają kult jednostki. Potrzeba merytorycznej rozmowy jednak nie zniknęła, a użytkownicy serwisów społecznościowych dalej łączą się w mniejsze grupy. ONORG ma być odpowiedzią na te potrzeby, platformą dla społeczności umożliwiającą swobodną i wygodną dyskusję, a pozbawioną algorytmów decydujących o tym, co i kiedy wyświetlać" - wyjaśnia cytowany przez mamstartup.pl Wojciech Sobczuk, jeden z twórców legendarnego Grona, który stoi także na Onorg. 

Onorg nawiązuje do klasyki nie tylko pod względem nazwy czytanej od końca. Sama idea bazuje na umożliwieniu użytkownikom łączenia się w grupy dopasowane pod kątem zainteresowań, pasji, pracy czy miejsca zamieszkania i wielu innych rzeczy.

W ramach nowe portalu możliwe staje się nawiązanie kontaktu z osobami potencjalnie nam bliskimi, a także pozostawanie w stałym kontakcie z różnymi grupami czy odbiorcami. Każdy może stworzyć nową społeczność, a także dołączyć do innej. Dość powiedzieć, że jeżeli w naszym profilu zaznaczymy skąd jesteśmy, automatycznie zostaniemy dopisani do społeczności danego miasta.

1. Przeskanowali mumię, odkryli przerażającą prawdę. Naukowcy nie mogli uwierzyć

2. Najdelikatniejsze ciasto bez pieczenia "pianka cappuccino". Przepis na mistrzowski deser

3. Czarna dziura zaczęła wchłaniać galaktykę, ale przestała. Niesamowite odkrycie naukowców

Nigdy nie jesteś sam

Nowy serwis umożliwiać ma również wysyłanie prywatnych wiadomości między sobą, jednak nie uświadczymy tu nic w rodzaju "feedu" z Facebooka. Nie ma tu bowiem miejsca na jednego użytkownika, a zawsze jesteśmy "z kimś", co oznacza, że nie będziemy dzielić się prywatnymi informacjami na naszych profilach.

Onorg zapewnić ma też szereg rozwiązań dla firm, organizacji czy marek. Logiczne wydaje się korzystanie z serwisu przez różnego rodzaju stowarzyszenia, m.in. do wymieniania się informacjami. Firmy również będą mogły zadbać o stały kontakt ze swoimi odbiorcami. Pojawią się też narzędzia dla reklamodawców, jednak twórcy serwisu zaznaczą, że użytkownicy będą musieli wyrazić na to zgodę. Za Onorg.co odpowiada współtwórca Grono.net Wojciech Sobczuk i polski przedsiębiorca i inwestor Patrick Gajda.

Onorg.co na początku działało podobnie jak Grono - wymagało zaproszenia. Teraz jednak serwis stał się otwarty dla każdego, wystarczy zarejestrować się pod tym linkiem. Pojawiła się również stosowna aplikacja na urządzenia mobilne oparte na systemach iOS i Android, która z czasem doczekać się ma większej liczby funkcji.