Niesamowity robot z Japonii. Stworzyli 18-metrowego mecha rodem z anime
Jeżeli dochodzimy do czasów, w których wojny mechów mogą okazać się czymś osiągalnym... będzie oglądane!
Rozmiar ma znaczenie
Japońska seria Gundam (choć określenie to raczej spaja wszystkie uniwersa w ramach jednej marki) to anime traktujące o walkach ogromnych robotów. Wkrótce po tym, gdy marka okazała się ogromnym sukcesem, zdecydowano się na wykorzystanie takich motywów w mandze, grach wideo czy nawet książkach. W końcu, jak pokazuje choćby sukces filmu Pacific Rim od Guillermo Del Toro, ogromne mechaniczne roboty cieszą się dziś powodzeniem, wywołując w niejednym ukrytego "gdzieś tam wewnątrz" dzieciaka. Gundam szybko okazało się ogromnym hitem, a charakterystyczne kształty robotów i ich ubarwienie jednoznacznie kojarzy się choćby z popularnymi figurkami. No to teraz przyszła pora na model jeden do jednego.
Ależ on wielkI!
Nie ukrywajmy, że japońska myśl techniczna potrafi zaskakiwać i wprawiać w poważne kompleksy niektórych inżynierów. Tym razem poprzeczkę w kwestii spełnianiu marzeń z dzieciństwa wysoko zawiesili pracownicy z Gundam Yokohama Factory, czyli Japońskiej fabryki tworzącej właśnie repliki robotów z popularnej serii anime. Ogrommny robot mierzyć ma około 20 stóp, czyli niemal osiemnaście metrów! Oznacza to, że robot stworzony przez Japońskich inżynierów jest zaledwie 17 razy niższy od wieży Eiffela, zaś w porównaniu z najbardziej znanym pomnikiem Jezusa z Rio de Janeiro sięgałby mu aż do połowy. Wymiary są godne pozazdroszczenia, szczególnie na załączonym poniżej filmiku. Widać na nim niezwykle wierną replikę robota z anime, pełną szczegółów i naprawdę porażającą swoją wielkością. Wielki mech ma jednak jeszcze jedną funkcję...
I jeszcze się rusza!
Tak, dokładnie! Wielki mech z Gundam faktycznie potrafi się ruszać. Choć na ten moment nie jest w stanie wykownywać fikołków, latać czy strzelać i ścierać się z przeciwnikami, to może choćby poruszać nogami. Biorąc pod uwagę jego ogromną skalę, to i tak osiągnięcie godne pozazdroszczenia. Opublikowano również szkic robota, który pokazuje, że nie ma rzeczy niemożliwych, bo poziom szczegółów jest wiernie odwzorowany w prawdziwym robocie. Firma miała organizować od 1 października tego roku specjalne wydarzenie dla fanów Gundam, podczas którego główną atrakcją miał być ogromny robot. Pojawił się jednak problem w postaci (a jakże) pandemii koronawirusa. Na razie nie ma planów dotyczących ewentualnego otwarcia robota dla zwiedzających, zresztą i tak przed inżynierami jeszcze sporo pracy. Jednak jeśli sam pomysł wam się spodobał - na filmiku poniżej możecie sprawdzić, jak tak wielkie bydle w ogóle powstawało.
Koniecznie obejrzyj nieziemsko prosty i szybki przepis na przepyszny posiłek!