Valve tłumaczy czemu nie doczekaliśmy się Half-Life 3
Gdy zadebiutował pierwszy Half-Life, stał się on produkcją wyjątkową ze względy gameplayowe i niepowtarzalny klimat. Gracze doczekali się drugiej części i jej drugiego epizodu, ale powiedzenie "Half-Life 3 Confirmed!" stało się przez lata jedynie smutnym żartem.
Valve i Source Engine
Niedawno ukazał się Half-Life: Alyx, czyli pełnoprawna produkcja z serii przeznaczona na gogle VR. Została naprawdę świetnie przyjęta przez recenzentów, więc IGN przeprowadził wywiad z jednym z deweloperów z Valve, Dario Casali. Nie tak dawno temu ukazał się wywiad z Gabem Newell'em, prezesem firmy i twórcą Steam, który przyznał, że Half-Life to dla nich pole do przeszczepiania nowych pomysłów i technologii. Okazuje się, że to właśnie przez technologię nigdy nie poznaliśmy zwieczenia historii Gordona Freemana - w końcu Half-Life 2: Episode 2 skończyło się naprawdę strasznym cliffhangerem.
Half-Life 3 Con... nie, zaraz
Dario Casali twierdzi, że prace nad Half-Life 2 ruszyły razem z pracami nad silnikiem graficznym Source. Deweloperzy mieli bardzo wysokie wymagania od produkcji, jednak sami nie do końca wiedzieli do czego zdolny był Source, więc testowal wszystko "na żywo" przy okazji prac nad grą. W ten sposób narodził się pomysł, aby podzielić produkcję na epizody, dzięki którym możliwe będzie opracowywanie jednocześnie jednej, krótszej historii niż całej gry naraz. Twórcy jednak rozbudowywali epizody, które rozrastały się do niemal pełnoprawnych gier, a osoby od rozwoju serii nie były zgodne w jakim kierunku rozwijać serię. Jak widać, projekt ostatecznie stanął w miejscu.
Co dalej?
Lata później studio wróciło do idei Half-Life: Episode 3 (lub też Half-Life 3, choć nigdy nie dowiedzieliśmy się czy miałyby to być inne gry), jednak pracowało nad nową wersją silnika, czyli Source 2 i deweloperzy nie chcieli powtarzać swojego błędu z prac nad obydwiemia rzeczami jednocześnie. Ponoć Valve miało parę skasowanych projektów z uniwersum Half-Life, ale to od odbioru najnowszej produkcji na VR najpewniej będzie zależeć przyszłość serii.
