Internet z balonu? W Kenii powstał projekt jedyny w swoim rodzaju
Loon od lat testuje balony stratosferyczne z nadajnikami sieci 4G. Tego typu technologie wykorzystywane mogą być między innymi w przypadku kataklizmów i klęsk żywiołowych.
Internet na ogromnym terenie
Wczoraj w powietrze wzbiłby się pierwsze balony firmy Loon, które mają za zadanie udostępnić Internet na terenach, na których brakuje naziemnej infrastruktury do montażu sieci. Cała konstrukcja balonu jest ogromna (ma wielkość kortu tenisowego) i domyślnie utrzymywać się na ma wysokości 19 km nad ziemią. Dzięki temu rozwiązaniu Internet w formacie 4G/LTE pokryje 80 tysięcy kilometrów kwadratowych, a więc 1/7 całej powierzchni Kenii. Projekt realizowany jest we współpracy z lokalnym dostawcą usług telekomunikacyjnych – Telkom Kenya.
FB w niecałe 20 sekund
Balony dadzą mieszkańcom Kenii dostęp do całkiem szybkiego Internetu (download ok. 19 Mbps oraz upload 4,7 Mbps). Dzięki takim osiągom ściągnięcie, na przykład aplikacji Facebooka będzie możliwe w około 20 sekund. Wypuszczenie komercyjnej usługi tego typu właśnie w Kenii nie jest dziełem przypadku. Kraj ten jest jednym z najszybciej rozwijających się regionów w Afryce, a dostęp do Internetu ma tam 39 z 48 milionów mieszkańców. Loon planuje wprowadzić swoją usługę na terenach całego kontynentu już niedługo. A sam projekt balonów udostępniających Internet może stać się realną konkurencją do Starlinków Elona Muska.
Technologia testowana w warunkach ekstremalnych
Balony Loon testowane są od kilku lat. Wcześniej używane były jednak głównie w celach niekomercyjnych, np. w Portoryko w 2017 roku po przejściu huraganu Maria. Wykorzystanie tej technologii pomogło zarówno w przeprowadzaniu akcji ratunkowych, jak i odbudowie infrastruktury. W Internecie dostępne są nagrania z przeprowadzanych testów na terenie Stanów Zjednoczonych, możecie zobaczyć je między innymi tutaj .