Minecraft: Fani chcą, aby żart z Prima Aprilis został w grze na stałe
Minecraft, jakkolwiek legendarną produkcją by nie był - przebił właśnie sam siebie. Nowa mechanika pozwala na generowanie krain w niespotykany dotąd sposób.
Prima Aprilis! A może jednak nie...
Przypmnijmy gwoli ścisłości, że Minecraft to jedna z najgłośniejszych gier XXI wieku. Produkcja wyróżniająca się grafiką obfitą w kąty, pozwala na losowe generowanie krain w których jako gracz robić możemy w zasadzie niemal wszystko, co podsunie nam wyobraźnia. Fani produkcji tworzyli klasyczne budowle w skali 1:1, ogromne obrazy czy kopie rzeźb z różnych epok, a powstawały nawet prywatne planety. Społeczność graczy jest wierna produkcji, a studio Mojang co i rusz wypuszcza nowe aktualizacje wprowadzające coraz to wymyślniejsze mechaniki. Okazało się, że jedna z takich aktualizacji została tak ciepło przyjęta przez graczy, że ci domagają się jej pozostawienia. Całość miała pierwotnie być jedynie żartem z okazji Prima Aprilis...
Minecraft i nowy sposób generowania zawartości
W Pirma Aprilisowej aktulizacji, która nazwana została Snapshot 20w14 Infinite twórcy dodali mechanikę generowania światów w niespotykany dotąd sposób. Całość jest niezwykle prosta - wystaraczy w wirtualnej książce napisać dowolne frazy, a następnie wrzucić ją do portalu. Gdy gracz sam przez niego przejdzie, znajdzie się w miejscu, które powstało bazując na słowach napisanych na kartkach. Mechanika okazała się w pewien sposób rewolucyjna - inni gracze także mogą znaleźć się w tym samym świecie, jeżeli tylko wpiszą dokładnie słowo w słowo te same frazy. Fani są pod wrażeniem aktualizacji i proszą Mojang, aby została na stałe w grze, a nie była przejściową nowością. W internecie mnóstwo jest takich próśb, które cały czas przybywają. Mojang na razie nie skomentował sprawy, ale bazując na ilości szumu jaki powstał, możemy zakładać, że w pewien sposób rewolucyjna mechanika pozostanie.