Premiera nowego Reno5 Pro+ 5G. Kolejny flagowiec od Oppo może nieźle namieszać
-
Oppo chce zaprezentować swój potencjał w dopieszczonym Reno5 Pro+
-
Smartfon serwuje pełną gamę fotograficznych możliwości
-
Klejnotem koronnym jest aparat Sony IMX766
-
Telefon sprawdzi się także u graczy, proponując im odświeżanie 90 Hz i dodatkowe funkcje
W swoich materiałach reklamowych twórcy Oppo dużo miejsca poświęcają możliwościom fotograficznym swojego nowego produktu. Za zdjęcia i filmy odpowiadają aparaty, wśród których znajduje się sensor IMX766 od Sony.
Kapitalne możliwości fotograficzne nowego Oppo
Technologia Sony zapewnia jakość wartą podkreślenia w każdej broszurce. Główny aparat gwarantuje 50 Mpix, HDR i ulepszony system przeciw trzęsieniu stabilizujący dynamiczne nagrania .
Specjalny czujnik zadba o doświetlenie obrazu, by zdjęcie nie powstało zbyt ciemne. Pozostałe soczewki dodają do fotograficznego wachlarza szerokokątność (16 Mpix), teleobiektyw (13 Mpix) oraz tryb makro (2 Mpix) . Do tego dochodzi 32 Mpix przedniego obiektywu.
Imponuje także potencjał nagrywania filmów, które wspomaga struktura 2x2OCL. Dzięki temu 8192x6144 ukazanych pikseli w każdym miejscu zachowuje odpowiednią szczegółowość i ostrość .
Telefon rozpozna też tonację kolorystyczną zdjęcia oraz upiększy twarz, jeżeli mamy do niej zastrzeżenia. Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest jednoczesne rejestrowanie aparatów z obu stron , dzięki czemu możemy przygotować łączone ujęcia z podglądem na nie w czasie rzeczywistym.
Dzięki Oppo Reno5 Pro+ błyskawicznie przygotuje się zdjęcie do CV lub prywatnych dokumentów bez uwzględniania kłopotliwego tła. Można też zdecydować o szczegółowości lub rozmyciu świateł w tle podczas nocnych ujęć.
Reno5 Pro+ nada się także do rozrywki
W urządzeniu wykorzystano procesor Snapdragon 865 i RAM 12GB+256GB . Podzespoły te sprzyjają wielozadaniowości i komfortowemu korzystaniu z gier.
Wśród pozostałych atrybutów wypada wymienić odświeżanie na poziomie 90 Hz i HDR 10+ . Mobilnych graczy ucieszą dodatki w postaci wibracji 4D oraz wyciszania wszelkich powiadomień mogących wytrącać z koncentracji.
Na razie nie podano informacji odnośnie premiery w Polsce. Sprzedaż w Chinach rozpocznie się natomiast 29 grudnia bieżącego roku . Liczymy jednak, że model ten i tak pojawi się w naszym kraju, choć na ten moment nie jest to aż tak pewne.
Cena przeliczona z chińskiej waluty niekoniecznie odda rzeczywistą kwotę na innych rynkach, jeżeli smartfon i na nich się pojawi. Można spodziewać się cen wyższych niż tamtejsze około 2 500 złotych.