Techgame.pl > Nauka > Orzeł pacyfikuje drona. Natura kontra technologia
Stanisław Janowski
Stanisław Janowski 19.03.2022 05:23

Orzeł pacyfikuje drona. Natura kontra technologia

Orzeł Bielik w trakcie lotu.
Max Pixel

O negatywnym wpływie nowoczesnych technologii na faunę i florę słyszymy niemal codziennie. Naukowcy próbują cały czas rozwiązać ten problem, często inżynierowie pracujący nad nowymi wynalazkami wzorują się na naturze. Tego typu połączenia przynoszą różne skutki, tym razem natura postanowiła postawić na swoim.

Negatywny wpływ technologii na naturę

Naukowcy cały czas pracują nad rozwikłaniem kilku zagadek związanych z negatywnym wpływem najnowszych odkryć technologicznych na przyrodę. Jedną z tajemnic, która spędza sen z powiek naukowców zajmujących się odnawialnymi źródłami energii jest negatywny wpływ farm słonecznych (paneli fotowoltaicznych) na ptaki. Raporty informują o tysiącach ptaków, które padają w okolicach tego typu ośrodków. Naukowcy nie są pewni czym powodowane jest takie zjawisko, jednym z prawdopodobnych powodów jest sposób w jaki światło słoneczne odbija się od paneli dezorientując ptactwo. Warto w tym momencie wspomnieć, że chociaż wiele ptaków zdycha w okolicach farm słonecznych, to jest to jedynie niewielki odsetek zwierząt umierających w okolicach kopalń i elektrowni zasilanych paliwem kopalnianym.

Nauka czerpie ze świata przyrody

Wiele najnowszych wynalazków czerpie garściami ze świata przyrody. Nie tak dawno temu pisaliśmy o specjalnych dronach, które kształtem i sposobem poruszania się przypominają niewielkie ptaki. Tego typu urządzenia szczególnie użyteczne mogłyby być w dużych ośrodkach pracowniczych do nadzorowania i monitorowania terenów należących do pracodawcy. Technologie wojskowe również często wzorują się na zwierzętach, wiele koncernów militarnych pracuje nad specjalnymi robotycznymi wężami, które mogłyby posłużyć do kopania tuneli na polu bitwy.

Orzeł, który miał dość

Amerykańskie media doniosły w ostatnim czasie o bardzo nietypowej sytuacji. Pewien orzeł bielik postanowił, że ma dość towarzystwa rządowego drona, który latał w okolicach wybrzeża Jeziora Michigan. Według Departamentu Środowiska stanu Michigan, orzeł zaatakował latającą maszynę, wyrwał jej jeden z silników w efekcie czego dron wylądował na dnie jeziora.  Tego typu zdarzenia nie są osamotnione. W sieci nie brakuje nagrań, w których orły atakują drony. Najwidoczniej są one niezwykle sceptycznie nastawione do dzielenia swojej przestrzeni powietrznej. Film zamieszczony poniżej prezentuje jedną z bardziej spektakularnych akcji tego typu. Orzeł bez pardonu zaatakował śmigła unoszącego się nad ziemią drona, a gdy ten wylądował, postanowił przypilnować, żeby czasem nie wzniósł się znowu w powietrze. W tej walce natura zatryumfowała nad technologią.

Powiązane