Macie jeszcze PSP? Lepiej je sprawdźcie, unikniecie wielkiego problemu
Sony PlayStation Portable to był przełom, ale (jak to bywa w tej branży) chwilowy. Teraz jednak może się zemścić.
PSP, czyli niedościgniona legenda od Sony
PSP w swoim czasie było naprawdę wielkim przełomem - małe, całkiem stylowe urządzenie mogło odpalić gry takie jak God of War, Silent Hill czy Killzone (oczywiście ze stosownymi ograniczeniami). Konsola szybko okazała się bestellerem i prężna sprzedaż napędzana była wydawaniem coraz to nowszych produkcji (choć naprawdę dobrych niestety za dużo nie było), a potem pojawiały się kolejne wersje tego sprzętu. Nic więc dziwnego, że po latach sony wydało Vitę licząc na powtórkę sukcesu, ale okazało się, że ludzie wolą teraz grać na smartfonach.
Twoje PSP może czychać na ludzkie życie
Choć problem nie jest ani nowy, ani tym bardziej odkrywczy, co jakiś czas internauci orientują się, że mają gdzieś tam na strychu stareńkie PSP. Gdy je sprawdzają to widzą, że bateria w ich nieużywanym urządzeniu puchnie jak szalone. Do tego stopnia, że może zniszczyć całe urządzenie, nie mówiąc już o najgroszym scenariuszu. Właśnie wtedy zawsze warto przypomnieć o tym, aby każdy posiadacz tego rodzaju sprzętu samemu sprawdzał, czy jego zbiory są całe i nie czychają na jego życie w zemście za wieloletnie porzucenie.
Twitter aż huczy
Sytuacja tym razem zagoniła się do tego stopnia, że cały Twitter aż pęka w szwach niemal tak, jak baterie wielu urządzeń internautów. Doniesienia o kolejnych potencjalnie niebezpiecznych sytuacjach zalewają internet, a m.in. w tym poście jest to ładnie pokazane . Początkowo sądzono, że problem z pęczniejącym akumulatorem dotyczy serii 1000, czyli pierwszej, jaka ukazał się na rynku. Szybko jednak okazało się, że zagrożeni są również posiadacze nowszych urządzeń, choćby popularnych Slim'ów.