Podatek od smartfonów czyli opłata reprograficzna. Andrzej Duda zabrał głos w tej sprawie
Podatek od smartfonów czyli opłata reprograficzna to kolejna opłata jaką serwuje rząd. Polega to na tym, że urządzenia takie jak smartfony, które pozwalają na pobieranie treści, za które w innym przypadku musielibyśmy zapłacić w sklepie (ebooki, muzyka).
Podatek od smartfonów
Zwolennicy podatku od smartfonów są zdania, że cena każdego z takich urządzeń powinna zawierać dodatkową opłatę. Taką, która zrekompensuje potencjalne straty twórcom utworów. Chodzi o straty poniesione z możliwości darmowego pobierania ich dzieł i kreacji. Prezydent Andrzej Duda postanowił zabrać głos w sprawie opłaty reprograficznej na Twitterze. Potocznie nazywanej jako podatek od smartfona. W tej kontrowersyjnej kwestii wypowiadał się również wicepremier Piotr Gliński. Głównym zwolennikiem nowej opłaty jest ZAiKS. Na zupełnie innym biegunie stoją producenci i importerzy sprzętu. Nie mają żadnych wątpliwości. Opłata uderzy w kieszenie klientów, a sprzedaż elektroniki objętej nowym podatkiem spadnie. Temat podatku od smartfonów pojawił się również w trwającej obecnie kampanii prezydenckiej. Andrzej Duda postanowił wypowiedzieć się na temat za pośrednictwem swojego Twittera.
Kontrowersyjna opłata
Opinia urzędującego prezydenta ubiegającego się o reelekcję wywołała w internecie całą falę nieprzychylnych komentarzy. Niektórzy z internautów postanowili wykorzystać sytuację do pytań o inne kwestie jak obowiązek płacenia abonamentu RTV w sytuacji gdy nie oglądają publicznych mediów. Opinia publiczna jest w tej sprawie podzielona, ale jej większość jest zdania, że Andrzej Duda finalnie może poprzeć wprowadzenie kontrowersyjnej opłaty. Nie brak głosów, że wypowiedź prezydenta to próba przypodobania się młodym wyborcom. To właśnie w tej grupie Andrzej Duda zdobył procentowo najmniej głosów i był dopiero czwarty. Wyprzedziło go trzech kandydatów- Rafał Trzaskowski, Szymon Hołownia oraz Krzysztof Bosak.
Opinia prezydenta
Obciążenie wszystkich smartfonów opłatą (podatkiem) na rzecz ZAiKS (prawa autorskie twórców i artystów), byłoby moim zdaniem niesprawiedliwe i konstytucyjnie wadliwe. To, że masz smartfona jeszcze nie oznacza, że korzystasz z utworów.- przekazał opinii publicznej za pośrednictwem Twittera Andrzej Duda. Pytanie na ile jego zdanie jest realną próbą zablokowania nowego podatku. Być może jest to jedynie jedna z kampanijnych zagrywek, która ma przypodobać się najmłodszej grupie wyborców.