Techgame.pl > Technologie > Pierwszy film fabularny z robotem w roli głównej. Niebezpieczny precedens czy kolejny kamień milowy?
Artur Łokietek
Artur Łokietek 19.03.2022 05:25

Pierwszy film fabularny z robotem w roli głównej. Niebezpieczny precedens czy kolejny kamień milowy?

Robot Erica
The Guardian - wideo - /watch?v=87heidlFqG4&feature=emb_title

Robot zagra główną rolę w filmie. Zjawisko będzie utrzymane w konwencji gatunku science-fiction (co nietrudno było zgadnąć).

Oto Erica - pierwsza nieludzka aktorka

Erica to japoński robot stworzony przez naukowców Hiroshi Ishiguro i Kohei Ogawa. Erica jest zdolna do wyrażania własnych myśli, potrafi naśladować ludzie emocje (choć sama jej twarz nie sugeruje żadnych emocji, co jednak może być gwoździem do trumny filmu). Inżynierowie zaprogramowali w sztucznej inteligencji robota podstawowe metody aktorskie, dzięki czemu, zdaniem twórców, Erica jest w stanie faktycznie "grać" jako aktor. Film zatytułowany "b" ma mieć budżet rzędu 70 milionów dolarów i będzie widowiskiem science-fiction. Fabuła opowiadać ma o naukowcu, który za bardzo poświęcił się na analizowanie i ulepszanie ludzkiego kodu genetycznego. Spowodowało to olbrzymie skutki uboczne, a on sam musi pomóc robotowi któremu stworzył (w tej roli właśnie Erica) uciec. Jak donosi Hollywood Reporter , nagrano już część scen z Ericą w Japonii, jednak nie wybrano jeszcze kandydatów na główną rolę człowieka w filmie. 

Roboty zastąpią ludzi?

Powyższa rewelacja wydaje się nieco nieprawdopodobna, jednak faktycznie - twórcy filmowi zamierzają korzystać z dobrodziejstw nowoczesnej technologii w o wiele większym stopniu, niż sądziliśmy. Brzmi to trochę jak mroczne przepowiednie Phillipa K. Dicka i choć zwiastuje kolejny przełom w kinematografii, nie trudno zauważyć tu niebezpiecznego precedensu. Robot i AI już zastępują ludzi na różnych polach, np. w sklepach czy w zakładach produkcyjnych. Czy "b" będzie pierwszym filmem, który rozpocznie erę zatrudniania robotów-aktorów zamiast prawdziwych ludzi, jak to miało miejsce dotychczas? Trudno zgadnąć, jednak przemawia za tym parę argumentów.

Ludzi aktor nie zawsze jest posłuszny, ma swoje niedoskonałości, trzeba mu płacić, a w świecie po COVID-19 i całej pandemii nagrywanie widowiskowych dzieł z dużą grupą ludzi na planie jest niezwykle trudne. Specjaliści od lat alarmują o niebezpieczeństwach bazowania na AI. Pozostaje nam jednak oczekiwać na premirę filmu, która zapewne zdecyduje o tym, czy większa liczba producentów skłoni się na takie rozwiązanie.

Tagi: Film Roboty
Powiązane