RTV Euro AGD otwarte mimo obostrzeń. Irracjonalne usprawiedliwienie sklepu
Zgodnie z obostrzeniami ogłoszonymi podczas konferencji premiera Mateusza Morawieckiego, obowiązującymi od ubiegłej soboty, galerie handlowe i sklepy wielkopowierzchniowe (powyżej 2000 m2) pozostają zamknięte z kilkoma wyjątkami, do których należą małe sklepy spożywcze, drogerie, apteki czy księgarnie. Sklepów z elektroniką nie ma na liście wyjątków, co najwyraźniej nie zraziło niektórych placówek.
Sklepy stacjonarne RTV Euro AGD otwarte
Jak podaje serwis spidersweb.pl, na Wykopie pojawił się wpis jednej z użytkowniczek, która opisała swoją nieplanowaną wizytę w sklepie sieci RTV Euro AGD w jednej z galerii w mieście Pabianice. Wybierając się do miejscowej apteki, ku swojemu zaskoczeniu spostrzegła, że sklep ze sprzętem elektronicznym pozostaje otwarty.
- [...]Jako jedyni z całej galerii otwarci, gra muzyka, świecą światła, sprzedawcy z nosami nad maseczkami, a w środku… ze 30 klientów... No bal na Titanicu[...] - czytamy w wypowiedzi zamieszczonej na Wykopie.
Oniemiała, gdy po wejściu do rzeczonego sklepu poprosiła jednego z pracowników o wyjaśnienie, usłyszała, że RTV Euro AGD jest obecnie sklepem spożywczym. Jako wyjaśnienie tego zaskakującego twierdzenia, pracownik obsługi wskazał stoisko z kawą w postaci kapsułek do ekspresu oraz worki proszku do prania, umiejscowione w okolicach sekcji AGD. Czyżby polskie prawo pozwalało na takie ewidentne uchylanie się przed przestrzeganiem obostrzeń?
Biuro prasowe RTV Euro AGD wyjaśnia
Opublikowany w serwisie Wykop komentarz dotyczący sklepu Euro w Pabianicach wywołał niemałe poruszenie wśród internautów. W związku z tym, serwis Komputer Świat zwrócił się do sieci Euro-net z prośbą o wyjaśnienie tej nietypowej sytuacji. Poniżej przytaczamy fragmenty wypowiedzi biura prasowego.
- Część sklepów natomiast ma aktualnie tak zbudowaną strukturę oferty dla naszych klientów, aby była ona zgodna z obowiązującym rozporządzeniem, według którego dozwolony jest handel detaliczny środkami czystości i środkami chemicznymi związanymi z eksploatacją i utrzymaniem asortymentu AGD, sprzedaż wyrobów medycznych, które w naszym przypadku obejmują m.in. takie produkty, jak termometry, ciśnieniomierze, pulsoksymetry.[...] Nie ma zakazu sprzedaży innych produktów, czego alternatywnym przykładem mogą być markety spożywcze oferujące do sprzedaży także sprzęt RTV czy AGD. - czytamy w komunikacie opublikowanym przez biuro prasowe firmy Euro-net.
Granica prawa
O ile prawnie rzeczywiście możliwe jest wykazanie, że sklepy RTV Euro AGD są placówkami spożywczymi lub dystrybutorami sprzętu medycznego, o tyle moralnie jest to dość wątpliwe postępowanie. Niemniej jest to bez wątpienia balansowanie na granicy prawa i w przypadku pozwu sądowego firma Euro-net mogłaby nie być w stanie obronić swojego stanowiska.
Mimo to polscy przedsiębiorcy coraz częściej decydują się na ryzyko związane z kreatywnym omijaniem przepisów. Przykładów nie trzeba szukać daleko. Według informacji zdobytych przez spidersweb.pl, 220 z 270 sklepów Neonet w Polsce również funkcjonuje, korzystając z niedoskonałych sformułowań zawartych w rządowych rozporządzeniach. Nie mówiąc już o wielu punktach gastronomicznych, które ratują się w ten sposób przed bankructwem.
Powyższe sytuacje z pewnością nie pomagają w walce z pandemią COVID-19 i prawdopodobnie są jednym z czynników odpowiadających za ogromne ilości dziennych zachorowań, o których czytamy w ostatnich tygodniach. Z drugiej strony trudno obwiniać przedsiębiorców o to, że walczą o własne utrzymanie. Co będzie dalej? Cóż, miejmy nadzieję, że rząd wyciągnie wnioski z tej sytuacji i wypracuje lepsze rozwiązanie problemów, z jakimi boryka się nasz kraj.
źródła: spidersweb.pl, komputerswiat.pl
Artykuły polecane przez redakcję Techgame:
