Nowoczesny samolot naddźwiękowy, który ma być rewolucją. Niewiarygodne, czego dokonali inżynierowie
Technologia wciąż idzie naprzód, więc i czas na opracowywanie nowych form podróżowania. Choć latające taksówki już są testowane, to szykuje się inna lotnicza rewolucja. Chodzi tu o nowoczesny, dostosowany do zapewnienia komfortu samolot naddźwiękowy za który odpowiada amerykański startup Boom Supersonic. Ma być rewolucyjnie, zapewniają twórcy.
Samolot jak Concorde
Concorde to najbardziej na świecie znany samolot naddźwiękowy, napędzany silnikiem turboodrzutowym. Powstał dzięki wspólnej myśli brytyjskich i francuskich inżynierów chcących wynieść podróż drogą powietrzną na zupełnie nowy poziom. Łącznie służył on nieprzerwanie od 1969 roku przez całe 27 lat. Jednak stanowił on, oprócz oczywistej rewolucji, niemałą porażkę pod kątem finansowym, w związku z czym wyprodukowano jedynie 20 maszyn. W październiku 2003 roku tymczasowo wstrzymano rejsy tymi modelami, co było bezpośrednim skutkiem katastrofy lotniczej z 25 lipca 2000 roku oraz zamachów na World Trade Center w USA w 2001 roku. Postanowiono wkrótce, że samolot ten nie będzie już służył. Dziś model ten jest flagowym naddźwiękowym samolotem i jedną z najbardziej znanych maszyn tego typu w historii. Nic więc dziwnego, że niektóre firmy starają się rozwinąć zapoczątkowaną przez Concorde'a ideę dalej.
Nowy samolot naddźwiękowy
Amerykański startup Boom Supersonic chce za wszelką cenę rozwinąć ideę podróży naddźwiękowych. Firma za pomocą swojego najnowszego dzieła chce wprowadzić komfort korzystania z tego typu maszyn na zupełnie nowy poziom, a inżynierowie chcą zagwarantować, że całość będzie znacznie bardziej ekonomiczna. Nowy model nazwany Boom Supersonic XB-1 ma rozwijać prędkość do 1800 km/h. Zaprezentowano go podczas niedawnego wydarzenia na lotnisku w Denver, a jego pierwszy lot testowy ma odbyć się już w przyszłym roku, gdy dwóch pilotów przeleci nad pustynią Mohave. Firma pokazała również film podsumowujący ostatnie osiągnięcia inżynierów w kwestii budowy tej cudownie zapowiadającej się maszyny. Do tej pory samoloty naddźwiękowy nie były aż tak lubiane, głównie przez ich niską opłacalność (spalają bardzo dużo paliwa), a także hałas, który generowany jest przy okazji przekroczenia bariery dźwięku. XB-1 ma taki nie być.
I to nie wszystko!
Co ciekawe, obecnie różne zespoły inżynierskie pracują nad własnymi modelami naddźwiękowych samolotów. Boom Supersonic pracuje też nad większym i znacznie bardziej zaawansowanym technologicznie bratem-bliźniakiem XB-1 nazwanym Overture, która rozwijać ma prędkość rzędu 2700 km/h, co pozwoliłoby na przedostanie się z Londynu do Nowego Jorku w zaledwie... 3 godziny. Startup uważa, że samoloty te powstają z myślą o użytku komercyjnym i planowano mają być sprzedawane liniom lotniczym w okolicach 2027 - 2030 roku, jednak wszystko zależy oczywiście od tego, jak będą przebiegać prace przez kolejne lata. I choć wszystko to brzmi niewiarygodnie optymistycznie, to jednak nie nacieszymy się nimi prędko, gdyż ceny biletów będą zapewne osiągać astronomiczne kwoty, rzędu choćby 5 tys. dolarów jeżeli chodzi o podróż do USA.