USA buduje sztuczne słońce. Niesamowita technologia już niedługo w armii
Mowa o reaktorach fuzyjnych, które do niedawna pozostawały w sferze marzeń, a według najnowszych doniesień taka technologia może wejść do komercyjnego użytku już w ciągu najbliższych trzech lat.
Sztuczne, amerykańskie słońce będzie najlepsze
Za projekt sztucznego słońca odpowiada pentagon i marynarka wojenna USA. Ten pierwszy od wielu lat wspiera rozwój technologiczny armii Stanów Zjednoczonych. Ma to związek z coraz większym zagrożeniem militarnym ze strony Chin. Ogromne pieniądze inwestowane przez amerykańskie władze w rozwój nowych technologii przynosi efekty. Okazuje się bowiem, że amerykanie są o krok od wdrożenia swojego własnego reaktora fuzyjnego, który nie dość, że wprowadzi naszą cywilizację w nową erę technologiczną, to jeszcze jest o wiele bardziej zaawansowany niż projekty sztucznego słońca opracowywanego przez inne państwa na świecie.
Inne kraje również tworzą sztuczne słońce
Prace nad reaktorami fuzyjnymi prowadzone są również przez inne światowe mocarstwa. Technologia, która pieszczotliwie nazywana jest sztucznym słońcem, opracowywana jest również w Wielkiej Brytanii, Chinach, Korei Południowej a nawet Unii Europejskiej. Różnica w technologii jest jednak znacząca. Amerykańska wersja takiego reaktora będzie kompaktowa i w pełni mobilna tak aby zmieściła się na okrętach marynarki wojennej. Projekty z innych państw to ogromne reaktory wielkości budynków. Amerykańskie sztuczne słońce tworzone jest w Naval Air Warfare Center.
Jak działa amerykańskie sztuczne słońce?
Za projekt amerykańskiego reaktora fuzyjnego odpowiada Salvatore Cezar Pais. Jego projekt znacząco różni się od projektów reszty świata. Na potrzeby mobilnej wersji sztucznego słońca stworzył on dynamiczny fuzor. Kilka takich fuzor zostanie umieszczonych w komorze plazmowej, gdzie poprzez szybkie wirowanie i wibrowanie będą wytwarzać skoncentrowany strumień energii magnetycznej. Według wyliczeń ekspertów, nowoczesna technologia jest w stanie wytworzyć ponad terawat energii przy jednoczesnym zużyciu na poziomie od kilo do megawata. Dzięki temu sztuczne słońce stworzone przez Paisa będzie w stanie zabezpieczyć w energię nawet największe okręty amerykańskiej marynarki wojennej. Swoje trzy grosze w wyścigu do wytworzenia reaktora fuzji jądrowej dołożyli ostatnio również Brytyjczycy, którzy stworzyli najbardziej zaawansowane magnesy HTS, które są wykonane z materiału przewodzącego wytrzymującego bardzo wysokie temperatury. Wcześniej naukowcy szacowali, że takie magnesy uda się stworzyć dopiero pod koniec 2020 roku, jednak dzięki wcześniejszemu ich przygotowaniu ludzkość poczyniła duży krok w kierunku stworzenia działającego sztucznego słońca.