Starship od SpaceX zaliczył ogromny sukces. Statek zabierze ludzi na Marsa
Starship zapowiadany jest na największy statek kosmiczny stworzony i znany człowiekowi. Szkoda, że do tej pory SpaceX mogło też mówić, iż najbardziej uciążliwy w testach.
Porażki i sukcesy SpaceX
Sama historia Starshipa jest dość trudna do jednoznacznego podsumowania. W końcu nie wszystko do tej pory "działało, jak należy". Pierwsze testy silników Raptor używanych do zasilenia statku kosmicznego pozwalały wierzyć, że Elon Musk faktycznie dotrzyma obietnic i w istocie ludzkość poleci na Marsa jeszcze przed końcem lat 20. tego wieku. Jednakże praktyka jest tu czymś zupełnie innym - prototypy Starshipa ulegały eksplozjom niemal jeden po drugim, SpaceX wkładało ogrom czasu i pieniędzy w to, aby całość jakoś działała i wreszcie mniejsza wersja Starshipa, czyli Starhopper zaliczył udane wzbicie się w powietrze na niewielką wysokość. Tamto wydarzenie miało pokazać, że większy brat pojazdu również będzie mógł wzlecieć i po kolejych nieudanych próbach w końcu się udało!
Starship, czyli bestia
Na Twitterze obejrzeć można pierwsze, w pełni udane podbicie w powietrze i lądowanie Starshipa, czyli szumie zapowiadano przez SpaceX statku kosmicznego prawdziwej nowej generacji. Wydarzenie miało miejsce w ośrodku testowym Boca Chica w Teksasie, a Starship SN5 zaliczył sukces przy wzbijaniu się na 150 metrów. Ważne jednak jest to, że statek zaliczył również w pełni udane lądowanie. Dzięki temu wiekopomnemu wydarzeniu SpaceX udowodniło, że ich niezwykle ambitny Starship w istocie potrafi latać i jest mobilny. Oczywiście, mowa tu o mniejszej wersji statku na której przeprowadzano testy. 30 lipca zespół inżynierów i naukowców z firmy Elona Muska informował o pozytywnym wyniku testu statycznego statku. W trakcie obydwu z nich korzystano z jednego silnika Raptor.
Pojazd, który wyniesie ludzi na Marsa
Biorąc pod uwagę koszmarnie pokaźną listę nieudanych testów wydawać by się mogło, że na Starshipa przyjdzie nam jeszcze poczekać. Być może jednak SpaceX faktycznie w swoich pracach posuwa się naprzód. Istotne jest tu samo przeznaczenie zapowiadanego największego statku kosmicznego stworzonego przez człowieka, który w wersji ostatecznej mierzyć ma nawet 120 metrów. Wedle planów, statek złożony będzie z dwóch stopni - Super Heavy zasilnego nawet 30 silnikami Raptor i Starship. Domyślnie statek ma służyć jako główny transport w celu badania i ewentualnej kolonizacji Marsa przez ludzi, jego zmodyfikowana wersja przysłużyć się ma w trakcie programu Artemis agencji NASA, gdy kolejni ludzie polecą na Księżyc. Elon Musk nie wyklucza jednak, aby odpowiednia wersja gigantycznego pojazu mogłaby służyć jako szybki środek transportu nawet pomiędzy najbardziej odegłymi miejscami na Ziemi.
Koniecznie obejrzyj nieziemsko prosty i szybki przepis na przepyszny posiłek!