Techgame.pl Technologie Starlink oficjalnie rozpoczął działanie. Znamy pierwsze pomiary prędkości Internetu od Elona Muska
Wikipedia Commons

Starlink oficjalnie rozpoczął działanie. Znamy pierwsze pomiary prędkości Internetu od Elona Muska

19 marca 2022
Autor tekstu: Stanisław Janowski

Lata przygotowywań i comiesięczne wysyłanie na orbitę okołoziemską kilkudziesięciu minisatelitów w końcu daje pierwsze efekty. Projekt Elona Muska, czyli Starlink, wchodzi w ostatnią fazę rozwoju.

Początki projektu

Starlink, to projekt zakładający zbudowanie telekomunikacyjnej siatki satelitarnej składającej się z 12 000 satelitów. Urządzenia umieszczane są na trzech wysokościach niskiej orbity okołoziemskiej (LEO): na wysokości 350 km umieszczonych zostanie 7500 satelitów, na wysokości 550 km znajdzie się 1600 satelitów, na wysokości 1150 km SpaceX umieści 2800 urządzeń. Pierwsze satelity znalazły się na orbicie w 2019 roku, w 2020 jest już ich kilkaset, cały projekt ma zostać zakończony w 2027 roku, jednak już teraz ruszyły pierwsze testy sieci Muska.

Kontrowersje i wątpliwości

Jak każdy duży projekt ingerujący w życia mieszkańców całej Ziemi, również Starlink wzbudza sporą dozę kontrowersji. Pomijając obawy przed śledzeniem lub kontrolowaniem ludzi za pomocą tych urządzeń najwięcej wątpliwości odnośnie projektu zgłaszają miłośnicy obserwowania nocnego nieba. Już teraz na nieboskłonie można zaobserwować sznury podążających za sobą świateł, astronomowie alarmują, że tak duże “zaśmiecenie” orbity może doprowadzić do utrudnień w obserwacji kosmosu. Elon Musk wspomniał w jednym z wystąpień, że jego satelity zostaną tak przystosowane, aby nie ingerowały w te obserwacje, jednak wielu astronomów-amatorów co jakiś czas dzieli się ze światem zdjęciami nocnego nieba, które niszczy obecność Starlinków.

Pierwsze testy projektu Starlink za nami

Obecnie na orbicie okołoziemskiej znajduje się około 600 satelitów Muska. Pierwsza faza, która ma potrwać do 2023 roku zakłada umieszczenie łącznie 4400 urządzeń tego typu. Ostatecznym planem Muska jest umieszczenie na orbicie 12 000 satelitów, dzięki którym każdy na świecie będzie miał dostęp do szerokopasmowego Internetu o prędkości 1Gb/s. Dla porównania warto wspomnieć, że z badań przeprowadzonych przez specjalistów ze strony speedtest.pl, średnia prędkość Internetu w Polsce (dane na czerwiec 2020) wynosi “zaledwie” 72,02 Mb/s. Jak się mają do tego pierwsze testy Internetu od Muska?

Pierwsze pomiary Internetu udostępnianego przez SpaceX nie robią zbyt dużego wrażenia, ale nie są też tragiczne. Uśrednione pomiary wskazują, że obecna przepustowość Internetu udostępnianego przez system Starlink wynosi 45 Mb/s (15 Mb/s wysyłanie). Jeżeli chodzi o opóźnienia w transmisji danych, wahają się one od 30 do 70 ms i jest to na pewno rzecz, nad którą inżynierowie ze SpaceX będą musieli popracować.

Kiedy Internet trafi do szerokiego odbiorcy?

To pytanie, to z pewnością kwestia kilku najbliższych lat. Obecnie, testy przeprowadzane były na niewielkiej grupie odbiorców i należy się spodziewać, że wraz ze zwiększeniem liczby minisatelitów na orbicie, przepustowość łącza znacząco się zwiększy. Można podejrzewać, że pierwsze komercyjne testy Internetu Starlink na szeroką skalę rozpoczną się po zakończeniu pierwszego etapu wprowadzania satelitów na orbitę, a więc w okolicach 2023 roku.

Obserwuj nas w
autor
Stanisław Janowski
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@techgame.pl
najnowsze gry technologie nauka bezpieczeństwo militaria