Konieczna wymiana telefonu dla tysięcy Polaków. Zmiany wkrótce wejdą w życie, koniec sieci 3G
Żegnaj 3G, witaj 5G chciałoby się powiedzieć. Sam pomysł na wyłączenie wciąż aktywnej u tysięcy użytkowników sieci może wydawać się dziwny. Tym bardziej, że przecież jeszcze starsze 2G działa i ma się świetnie.
Starsze telefony do wymiany?
Nowe technologie pukają do naszych drzwi, jednak stare wciąż się trzymają i do tego mają się świetnie. Problem w tym, że kiedyś będzie trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że nic nie jest wieczne i w końcu proces modernizacji sieci komunikacyjnej dotknie cały kraj. A wtedy dopiero będzie problem.
Jak donosi Rzeczpospolita, sieć 3G w naszym kraju powoli kończy swój żywot. Nie chodzi tu wcale o to, że została ona wyparta przez nową 5G, w końcu większość ludzi nie ma nawet telefonów obsługujących to rozwiązanie. To bardziej kwestia oszczędności i kierowania się ku lepszemu. Niestety dla wielu może oznaczać to konieczność wymiany telefonu na nowy.
Sieć 3G przestanie istnieć, jednak spokojnie, nie jest to kwestia dni czy miesięcy, a raczej nieco dłuższej perspektywy w trakcie której stopniowo zostaną wyłączane kolejne nadajniki współpracujące ze starszą generacją sieci. Co ciekawe, nie ma się co obawiać jeżeli chodzi o jeszcze starsze 2G. Dlaczego?
2G żyje, a 3G już odchodzi - jak to jest?
2G jest siecią znacznie bardziej rozpowszechnioną w naszym kraju. Oznacza to tym samym, że technologia wciąż współpracuje z olbrzymią ilością sprzętów i to nie tylko tych obecnych w naszych domach czy kieszeniach, ale zlokalizowanych w ważnych obiektach. Mowa tu choćby o bankomatach, terminalach płatniczych czy czujnikach.
Z tego prostego względu odłączanie 2G na ten moment nie ma sensu. Wymagałoby to znacznie większego nakładu środków i automatycznie oznaczałoby wymianę znacznej liczby sprzętów elektronicznych w kraju. A to z kolei rodzi koszty. Niemniej, sytuacja taka i tak kiedyś nastąpić będzie musiała.
Polska wchodzi na wyższy poziom, ale decyzja o odłączeniu 3G nie opiera się wyłącznie na wschodzącym 5G. Sieć 3G, choć wciąż wykorzystywana przez tysiące urządzeń w naszym kraju, jest mniej rozpowszechniona i korzystają z niej przede wszystkim nieco starsze modele telefonów praktycznie wyłącznie do telefonowania.
GSM to żadne rozwiązanie
Decyzja o odłączeniu urządzeń 3G oznacza, że wiele osób powinno rozpatrzyć ewentualność zakupu nowego sprzętu. Ich telefony co prawda nie przestaną działać, jednak, o ile nie działają w oparciu o standardy LTE, możemy zapomnieć o jakiejkolwiek sensownej jakości rozmów. Bez 3G przejdą bowiem na GSM, które należy już do bardzo archaicznych rozwiązań.
Rzekomo pierwsze prace związane z wycofywaniem sieci 3G podjął już Plus, co podyktowane jest m.in. oszczędnością. Wkrótce później do Plusa dołączy również T-Mobile, co będzie miało miejsce najpewniej na początku przyszłego roku.
Orange zapewne rozpocznie swoje procedury wtedy, gdy T-Mobile, zaś Play na razie milczy w tym temacie. Wcześniej jednak informowano, że operator ten zrezygnuje nie tylko z 3G, ale też 2G. Całkowity proces wycofywania się z tych technologii może potrwać nawet siedem lat. W przypadku T-Mobile czy Orange istnieje szansa na wyłączenie ostatniego nadajnika w 2023 roku.