Samochody to za mało. Toyota rusza na podbój kosmosu
Japonia na rynku kosmicznym uaktywniła się już jakiś czas temu. Niedawno Japończycy przeprowadzili misję, w której zbombardowali planetoidę, która potencjalnie zagrażała Ziemi, teraz rozpoczęli intensywne przygotowania do kolonizacji Srebrnego Globu.
Nietypowa współpraca z Toyotą
Amerykańska Agencja Kosmiczna coraz bliżej współpracuje z kosmiczną firmą Elona Muska, czyli SpaceX (do którego należy również Tesla, produkująca elektryczne samochody). Podobną ścieżkę postanowiła obrać Japońska Agencja Kosmiczna, która niedawno zleciła japońskiemu producentowi samochodów, Toyota, zaprojektowanie i zbudowanie księżycowego pojazdu, którym ich astronauci będą mogli przemieszczać się na duże odległości po powierzchni Srebrnego Globu. Projektanci z Toyoty wzięli sprawę na poważnie i stworzyli prawdziwą bazę kosmiczną na kołach.
Kosmiczny samochód jak dom. Toyota się spisała
Zaprojektowany przez Toyotę pojazd robi ogromne wrażenie. Jest to sześciokołowiec, na którym czterech astronautów będzie miało możliwość korzystania z 13 metrów kwadratowych przestrzeni życiowej. Sam pojazd będzie dysponował zasięgiem 10 000 km, a na pokładzie będą panowały warunki umożliwiające przebywanie w nim bez skafandrów ochronnych i zostanie on wyposażony w zaawansowany system podtrzymywania życia.
Lunar Cruiser jeszcze w tej dekadzie
Ponadto samochód będzie mógł poruszać się dzięki ogniwom paliwowym oraz energii słonecznej. Toyota od lat rozwija obydwie technologie, nie dziwi więc fakt, że producent zdecydował się na to rozwiązanie, z resztą na Księżyciu nie brakuje ani energii słonecznej, ani wodoru, więc takie rozwiązanie jest jak najabrdziej logiczne. Japończycy planują wyprawę na Księżyc pod koniec lat 20. XXI wieku. Właściciele firmy zadecydowali o nazwaniu swojego księżycowego pojazdu w nawiązaniu do popularnej serii ich samochodów terenowych, a więc modelu Land Cruiser. Księżycowa Toyota będzie więc nosiła nazwę Lunar Cruiser.