Z Gdańska do Zakopanego w mniej niż godzinę. Niesamowite nagranie z testów Virgin Hyperloop
Obecnie na świecie opracowywanych jest kilka projektów, które mają na celu stworzenie superszybkiego pojazdu, który będzie mógł w niezwykle krótkim czasie transportować ludzi na dużych odległościach. Virgin Hyperloop jest jednym z takich pojazdów i właśnie pozytywnie przeszedł pierwsze testy z wykorzystaniem ludzi.
Virgin Hyperloop a Elon Musk
Orygnialny pomysł związany z technologią Hyperloop pochodzi od Elona Muska oraz jego kosmicznej firmy SpaceX. Miliarder udostępnił go jednak w wolnym dostępie i zaczął zachęcać inżynierów z całego świata do próby opracowania własnego projektu, którzy bazowałby na tej koncepcji. Tak właśnie powstał Virgin Hyperloop, projekt, za stworzeniem którego stoją amerykańscy miłośnicy nowoczesnych technologii, Brogan BamBrogan, Josh Giegel, Shervin Pishevar.
Kolejny test pojazdu przyszłości. Ten był wyjątkowy
Firma Virgin Hyperloop powstała w 2014 roku. Od tego czasu pracowała nad stworzeniem idealnego rozwiązania związanego z superszybkim przemieszczaniem się za pomocą technologii Hyperloop, czyli specjalnego tunelu, w którym panują warunki zbliżone do idealnej próżni. Dotychczas firma wykonała kilka próbnych jazd, żadna jednak nie była przeprowadzona z wykorzystaniem ludzi. W końcu ten stan się zmienił i pierwsi śmiałkowie wsiedli do futurystycznej maszyny.
Przejazd miał miejsce na pustyni w okolicach Las Vegas. Jest to stałe miejsce, jeżeli chodzi o testy Virgin Hyperloop. Dotąd firma przeprowadziła tam ponad 400 “jazd próbnych”, żadna nie odbywała się jednak z wykorzystanie ludzi. Teraz się jednak to zmieniło. Tym razem sprawy w swoje ręce wzięli ludzie, dla których projekt ten jest niezwykle ważny. W fotelach Virgin Hyperloop zasiedli bowiem Josh Giegel, dyrektor technologiczny i współzałożyciel firmy, oraz Sara Luchian, dyrektorka działu ds. obsługi pasażerów.
Jak działa Virgin Hyperloop
Po wejściu do kapsuły nazwanej Pegasus, ta została umieszczona w specjalnym tuneli, z którego następnie odpompowano większość powietrza. Pojazd porusza się w rurze, w której panuje niemal całkowita próżnia, co znacząco obniża opory powietrza. Dzięki temu pojazd jest w stanie osiągać zawrotne prędkości bez pojawiania się nieprzyjemnych wibracji.
Prędkości osiągane przez Virgin Hyperloop mają oscylować w okolicach 1080 km/h, a więc jedynie 145 kilometrów na godzinę mniej niż prędkość dźwięku. Jak chwalą się właściciele pojazdu, oznacza to, że odległość między Las Vegas a San Francisco, która wynosi 615 kilometrów będzie można pokonać w zaledwie 43 minuty. Przekładając to na polskie warunki, Gdańsk i Zakopane dzielą 664 kilometry. Podróż z jednego końca Polski na drugi nie zajmie więc dłużej niż godzinę.
Odcinek testowy nie pozwala jednak na osiąganie takich prędkości, ponieważ ma on jedynie 500 metrów długości. Virgin Hyperloop rozpędziło się w nim “jedynie” do 387 km/h, a podczas przejazdu z pasażerami prędkość ta została dodatkowo ograniczona do 160 km/h, jednak perspektywy są niesamowite.