Wojskowy śmigłowiec bojowy nowej generacji zaprezentowany na fantastycznym nagraniu
Szybki, śmiercionośny i przede wszystkim stylowy. Tak wygląda jeden z pretendentów do zostania kolejnym legendarnem modelem śmigłowca.
Wojsko USA szuka śmigłowców
Wojsko Stanów Zjednoczonych już dwa lata temu ruszyło z konkursem Future Attack Reconnaissance Aircraft (FARA), którego celem jest wyłonienie następcy legendarnego już śmigłowca zwiadowczo-bojowego Bell Oh-58 Kiowa. Choć pretendentów było kilku, armia USA wybrała dwa modele, które przechodzą do ostatniego etapu. Jednym z nich jest kolejny projekt Bell, czyli 360 Invictus, a jego konkurentem Sikorsky Raider X. Wyłonienie zwyciężcy powinno nastąpić do 2023 roku.
Dwa świetne pojazdy
Obydwa śmigłowce wyglądają na całkiem poważnych kandydatów do zostania nowym standardowym modelem wojskowym. Sikorsky Raider X wyróżnia się zastosowaniem pojedyńczego śmigła pchającego, które ma zapewniać mu wysoką prędkość. Z tego rozwiązania nie skorzysta jednak Bell 360 Invictus. Projekt najnowszego śmigłowca Bella trafił w formie wideo do internetu. Wiemy, że ma służyć nie tylko do walki, ale w dużej mierze do rozpoznania.
Wyposażenie Bell 360 Invictus
Śmigłowiec jest w stanie rozwinąć prędkość 330 km/h, a na jego wyposażeniu domyślnie znajduje się działko 20 milimetrów i druga broń, jednak nie poinformowano dokładnie jaka. Spodziewamy się jednak stosunkowo dowolnej "customizacji" obudwu maszyn. Zgodnie z wymaganiami FARA, wyposażenie znajdujące się w śmigłowcach musi być modularne, tj. możliwe do wymiany na coś innego. Zgodnie z tym postanowieniem armia USA zamierza rozwijać własne maszyny.