ZUS: Gigantyczny problem. Internetowa platforma korzysta z technologii, która za miesiąc przestanie działać
Koniec Flash Playera oznacza jednoznacznie, nie tylko brak bezpieczeństwa na stronach korzystających z tego rozwiązania, ale po prostu wykluczenie go z użytku. Żadna strona (ani narzędzie) opierająca się o Flasha już nam najzwyczajniej się nie otworzy.
ZUS nadal korzysta z Flash Player
Dzisiejsza data to 24 listopada 2020 roku. Z końcem grudnia tego roku rozwiązania Flash, niegdyś popularne na praktycznie każdej interaktywnej stronie internetowej, już nie zadziała . Czyli do końca żywota legendarnej wtyczki zostało niewiele czasu. Dość powiedzieć, że już teraz większość nowych wersji przeglądarek blokuje to rozwiązanie.
Nic w tym dziwnego - użytkowanie przestarzałej technologii ma swoje niezwykle negatywne konsekwencje. Jeżeli przeglądarki same nie blokowałyby stron opartych na Flashu, to my, użytkownicy, bylibyśmy w niebezpieczeństwie. Nie ma przecież lepszego celu, niż "przeterminowane" narzędzie na stronie.
Adobe już od dłuższego czasu zachęca do odinstalowywania Flasha z naszych komputerów i przejście na aktualne wersje przeglądarek internetowych . Problem w tym, że wciąż istnieją kluczowe serwisy, które na wtyczce się opierają. Jest nim chociażby... Platforma Usług Elektronicznych ZUS. Platforma, która w dobie pandemii stała się miejscem składania wniosków m.in. o postojowe, czy dodatkowe zasiłki opiekuńcze.
Cyfryzacja ZUS
ZUS, tak samo zresztą jak inne urzędy państwowe, wkroczył w XXI wiek za sprawą cyfryzacji wielu narzędzi pomocnych do załatwiania ważnych spraw urzędowych. Nie tak dawno temu przecież utworzono internetowy Profil Zaufany, który w dobie pandemii koronawirusa okazał się prawdziwym cudem i bije rekordy popularności. W czerwcu swoje profile miało już 7 034 418 osób.
Problem w tym, że nikt nie skorzysta z rozwiązań, które najzwyczajniej w świecie przestaną działać. Tak właśnie sprawa może wyglądać z ZUS-em. Oczywiście, bardzo miło, że dostaliśmy internetowe generatory wniosków, szkoda jednak, że z niektórych z nich możemy korzystać wyłącznie za pośrednictwem starego Internet Explorera . Do karkołomnej przeglądarki wracać musi aż o 5,3 miliona Polaków - tylu użytkowników korzystało z PUE ZUS na koniec czerwca 2020 roku. Rok temu było to 3,2 miliona. Mimo tak ogromnego skoku, platforma opiera się na nieaktualnych i anachronicznych rozwiązaniach.
Wszystko dlatego, że aktualne Edge, Chrome czy Mozilla Firefox już teraz blokują rozwiązania Flash na stronach, co gdzieniegdzie może sprawiać spore trudności.Mimo tego ZUS cały czas korzysta z niewspieranej już wtyczki. Jest, na szczęście, dobra wiadomość.
-
Rozpoczęły się kontrole. Chodzi o abonament RTV, kary sięgają nawet 680 zł. Jest ważny szczegół
-
NASA: sonda Juno przeleciała nad Jowiszem. Naukowców aż zatkało, wszystko się nagrało
Czy ZUS zdąży?
Olbrzymi problem ZUS-u nie dotyczy ciągłego wspierania Flasha, gdyż na Twitterze Zakładu Ubezpieczeń Społecznych możemy przeczytać, że " stopniowo wycofujemy z PUE dotychczasowe formularze we Flashu. W nowych wnioskach, które wprowadzamy, nie ma już Flasha ".
Jest to z pewnością dobra wiadomość, jednak nie brakuje niejasności. Czy ZUS na pewno zdąży? Jakby nie patrzeć, na swój sposób to już nie zdążył, gdyż chcąc skorzystać z elektronicznego generatora wniosków, musimy wejść na stronę za pomocą starych przeglądarek. Nie wiemy, niestety, ile taki proces może ZUS-owi zająć, jednak liczymy, że uda się ukończyć przedsięwzięcie do końca roku.
W przeciwnym razie istniejący już teraz zastój w korzystaniu z internetowych urzędowych narzędzi może trwać dłużej. Kuriozalną sytuacją jest niejako fakt, że zgodnie z wyliczeniami Forbes aż 2,6 procent z 10 milionów najpopularniejszych stron internetowych wciąż korzysta z Flasha . A Adobe ogłaszało koniec wsparcia już trzy lata temu...