Ogromna wpadka banku. Setki klientów mogło się zalogować na konto innej osoby
Informacja o błędzie w mBanku pojawiła się na portalu niebezpiecznik.pl. Jeden z czytelników opisał przedziwną sytuacje, której był świadkiem. Bank natychmiastowo zablokował konta pokrzywdzonych klientów.
Klient uzyskał dostępy do danych innego użytkownika.
Zamieszanie w strukturach bezpieczeństwa mBanku wyszło na jaw w momencie, kiedy nowy klient, który zakładał sobie konto właśnie w tej placówce uzyskał dostęp do konta zupełnie obcej osoby. Na koncie zmienił się jednocześnie numer telefonu przypisany do konta. W połączeniu z dostępem do historii wykonywanych przelewów i możliwością wypłacania pieniędzy dało to pełen dostęp do konta obcej osoby. Zarówno osoba, która uzyskała dane do konta, jak i osoba, które konto zostało “skradzione” od raz poinformowały bank o zaistniałej sytuacji. mBank tymczasowo zablokował konta.
Błąd dotknął aż 200 klientów mBanku
W oficjalnym oświadczeniu władz mBanku czytamy, że w wyniku błędu, aż 200 klientów mogło zalogować się przez pomyłkę na rachunek innej osoby. Bank zapewnia, że dostępy zostały już ograniczone, a pieniądze klientów są zabezpieczone. W wypadku strat, bank bierze całą odpowiedzialność na siebie. Pracownicy mBanku kontaktują się obecnie ze wszystkimi osobami, których mógł dotknąć ten problem. Chociaż bank nie wyjaśnił skąd mógł się wziąć tak duży błąd w strukturach bezpieczeństwa, to istnieją podejrzenia, że może mieć to związek z pracami technicznymi, które przeprowadzane były w weekend.
Sierpień nie jest miesiącem tego banku
mBank informuje, że każdy klient, który otrzymał SMS-a odnośnie zmiany numeru telefonicznego i obecnie ma zablokowane konto, prawdopodobnie padł ofiarą błędu. W takiej sytuacji należy sprawdzić saldo rachunku i w razie strat skontaktować się z bankiem. Władze zapewniają, że sytuacja jest już opanowana. W sierpniu mBank zaliczył już jedną wpadkę wizerunkową, jednak nie była ona tak poważna jak obecna. 5 sierpnia dział social media mBanku testował funkcję wiadomości push, które przypadkowo rozesłał do swoich klientów. W tamtej sytuacji udało się obrócić sytuację w żart, tym razem może nie być o to tak łatwo.
