Nowa technologia sztucznej inteligencji dla dronów. Mogą znacznie przysłużyć się człowiekowi
Badacze twierdzą, że znaleźli sposób na znaczne usprawnienie poszukiwań z powietrza. Według nich, nowa technologia naprawia obecne niedopatrzenia. Uznają, że opracowane rozwiązanie z miejsca jest gotowe do użycia, a dzięki niemu drony okażą się jeszcze bardziej pomocne.
Sztuczna inteligencja na ratunek
Naukowcy przeprowadzili liczne testy z udziałem grup osób udających zaginionych na zalesionych terenach. Ochotników umieszczono w różnych typach lasów.
Uczeni chwalą się zauważalną poprawą trafności uzyskanych danych. Według nich skuteczność poszukiwań przy użyciu własnego pomysłu rośnie do ponad 90% . Tymczasem dotychczas stosowane metody nie myliły się w około 25% przypadków!
Badacze bazują na technologii uczenia maszynowego do analizowania wcześniej wykonanych zdjęć różnych obszarów terenu. Specjalna aplikacja podejmuje się przekształcenia fotografii termicznych (które wykonano choćby z helikoptera) tak, jakby wykonane były przez bardziej szczegółowe aparaty - pozwala to na uzyskanie większej głębi ostrości, co powoduje lepszą widoczność poniżej koron drzew.
Możemy więc zakładać, że jeżeli nowa technologia mogłaby być instalowana w dronach "na start", każde poszukiwania osób zaginionych w lasach okazywałyby się znacznie krótsze i łatwiejsze.
Za nowe podejście do poszukiwań zaginionych w lasach odpowiada zespół naukowców z Uniwersytetu Johannesa Keplera w Linz. W skład grupy wchodzą David C. Schedl, Indrajit Kurmi oraz Oliver Bimber. Naukowcy nowe odkrycie porównują do wykorzystania AI w analizowaniu zdjęć pozyskanych z radioteleskopów.
Zagubieni ludzie
Urządzenia latające wielokrotnie przyczyniały się do ratowania ludzkich żyć . Przed dwoma laty starszy człowiek odłączył się od grupy, z którą spacerował, po czym utknął na bagiennym terenie angielskiego Titchwell, otoczony gęstą roślinnością. Wysoka flora wyraźnie utrudniała poszukiwania z lądu.
21 godzin później ratownicy z powietrza dostrzegli wyziębionego mężczyznę. Po akcji przyznali, że bez skorzystania z drona czas udzielenia pomocy znacznie by się wydłużył . Strach pomyśleć jakie byłyby wtedy konsekwencje dla 75-latka.
W lutym bieżącego roku do domu przez dłuższy czas nie wracał 62-letni niewidomy mężczyzna. On także spędził noc na chłodzie, przy temperaturze około 12 stopni Celsjusza. Również w jego przypadku zbawienna okazała się pomoc drona. Mężczyzna czekał na ratunek ponad 30 godzin.
-
Przeskanowali mumię, odkryli przerażającą prawdę. Naukowcy nie mogli uwierzyć
-
Najdelikatniejsze ciasto bez pieczenia "pianka cappuccino". Przepis na mistrzowski deser
-
Czarna dziura zaczęła wchłaniać galaktykę, ale przestała. Niesamowite odkrycie naukowców
Dron niedawno uratował także czworonoga
W ostatnich dniach świat obiegła historia o poszukiwaniach suczki imieniem Meadow. Do akcji włączyli się mieszkańcy regionu, a za znalezienie psa wyznaczono nagrodę w wysokości 500 dolarów.
Dopiero 10 dni po zaginięciu zwierzaka poinformowano o pomyślnym finale. Przyczynił się do niego 28-letni pilot dronów , który właśnie za sprawą swojego urządzenia wypatrzył białą plamkę na terenie lasu.
Na szczęście udało się zrealizować poszukiwania, zanim spadł śnieg, a biel na obrazie rzeczywiście okazała się być sierścią Meadow. Dzięki ludzkiemu zaangażowaniu i wykorzystaniu technologii pies wrócił do tęskniących właścicieli.
Drony są także próbowane przez ekologów, którzy znaleźli ich zastosowanie w zbieraniu informacji o przyrodzie. Naukowcy opracowali technologię wystrzeliwania w korę drzew specjalnych czujników . Wbicie ich własnoręcznie byłoby kłopotliwe w gęstych lasach i wymagałoby ryzykownej wspinaczki.