Głos Geralta wydał wyrok. Co sądzi o Ciri w Wiedźminie 4?

Wybór Ciri na główną postać w Wiedźminie 4 od CD Projekt Red wywołał kontrowersje wśród fanów. O zdanie w tej sprawie poproszono Douga Cockle, który podkładał głos pod Geralta z Rivii w anglojęzycznej wersji gry. Jak ocenił decyzję twórców?
Wiedźmin 4 nadchodzi
Wiedźmin 4 trafi do graczy najwcześniej w 2026 roku, choć należy się raczej nastawiać na oczekiwania aż do 2027. Z pewnością w międzyczasie twórcy systematycznie będą dzielić się z graczami szczegółami dotyczącymi produkcji. Już dziś wiemy, że główną postacią w grze nie będzie Geralt z Rivii. Zmieni się również silnik - gra powstaje na Unreal Engine 5.
Informacja podzieliła graczy oraz inwestorów, którzy nie od razu zaufali wyborowi producentów. Co prawda akcje na GPW urosły, ale z opóźnieniem i nie w takiej skali jak niektórzy się spodziewali.
Ciri w Wiedźminie 4: Dobry ruch czy wielki błąd?
O zdanie poproszono również Douga Cockle, który podkładał głos pod Wiedźmina w anglojęzycznej wersji gry. Mężczyzna nie kryje, że jest podekscytowany odważnym wyborem twórców.
- Myślę, że to naprawdę dobry ruch. Chodzi mi o to, że zawsze myślałem, że kontynuacja Sagi, ale przejście na Ciri byłoby naprawdę, naprawdę interesującym posunięciem z wielu powodów, ale głównie z powodu rzeczy, które dzieją się w książkach - powiedział dla IGN Doug Cockle.
CD Projekt Red rośnie na GPW
Po ogłoszeniu Wiedźmina 4 kurs akcji na warszawskiej giełdzie początkowo nie drgnął zbyt mocno. Inwestorzy z nieufnością podeszli do decyzji CD Projekt Red, aby to Ciri była główną bohaterką produkcji.
Z czasem jednak obserwując reakcje w sieci nabrali większego zaufania do planu studia. Kurs akcji urósł w ciągu miesiąca o prawie 14%.















